Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli ujawnia, iż w większości szkół specjalnych dyrektorzy wprowadzali do Systemu Informacji Oświatowej nieprawdziwe dane. Podstawą wpisów była najczęściej dokumentacja medyczna i obserwacja zamiast wymaganych prawem orzeczeń i opinii, wydawanych przez zespoły orzekające w poradniach psychologiczno-pedagogicznych. W innych wypadkach uwzględniane orzeczenia były nieaktualne bądź też wpis do Systemu nie zgadzał się z ich treścią. Kontrolerzy wykazali nieprawidłowe klasyfikowanie uczniów jako obciążonych niepełnosprawnościami sprzężonymi. Miało to ogromne znaczenie przy określaniu subwencji, które samorządy otrzymywały na prowadzenie szkół specjalnych. Ujawnione praktyki doprowadziły do przyznania dwunastu samorządom kwoty zawyżonej o ponad 22,9 mln. zł. W tym gronie znalazły się m.in. Poznań i Opole. Z kolei 7 samorządów dostało mniej pieniędzy niż im się rzeczywiście należało - o ponad 1,2 mln zł.

Kontrola wykazała również zaniedbania dyrektorów szkół w zakresie ochrony wrażliwych danych osobowych uczniów: brak procedur związanych z ochroną informacji, dostęp osób nieupoważnionych bądź też całkowity brak ewidencji wydanych przez dyrektorów upoważnień.

NIK za taki stan rzeczy obwinia brak nadzoru samorządów nad szkołami specjalnymi. Jak informuje Izba, jedynie w trzech jednostkach sprawdzana była zgodność danych w SIO z orzeczeniami i opiniami. W pozostałych samorządach, mimo obowiązku prawnego, nie prowadzono takich czynności.

Źródło: www.nik.gov.pl