Kierowcy, którzy otrzymali mandat za przekroczenie prędkości zarejestrowane fotoradarem mogą mieć problemy z jego uiszczeniem w odpowiednim terminie. O zmianę wadliwych regulacji apelował Rzecznik Praw Obywatelskich.
 
Zgodnie z obowiązującymi przepisami w przypadku gdy sprawca składa wyjaśnienia osobiście, to termin do zapłaty mandatu biegnie od momentu jego podpisania i od razu można wszcząć egzekucję. Kontrowersje powstają natomiast, gdy osoba, która otrzymała mandat zdecyduje się na złożenie wyjaśnień w formie pisemnej. W takiej sytuacji funkcjonariusz po otrzymaniu pisemnych wyjaśnień może nałożyć mandat zaoczny i wysłać go pocztą. Funkcjonariusz zobowiązany jest w treści wysłanych dokumentów wskazać datę nałożenia mandatu, od której liczony jest 7-dniowy termin do uiszczenia grzywny.
 
W praktyce jednak zdarza się, że ze względu na niedostarczenie mandatu przez pocztę we właściwym terminie, obwiniony nie ma możliwości uiścić mandatu w ciągu ustawowych siedmiu dni. W obliczu obowiązujących przepisów, sądy muszą wszcząć postępowanie o ukaranie takiej osoby. Sądy nie mają również możliwości umorzenia takiego postępowania, mogą jedynie odstąpić od wymierzenia kary za opłacanie mandatu ze zwłoką.
 
W opinii Rzecznika obecne przepisy powodują niepotrzebne wydłużenie postępowania i wiążą się z dodatkowymi kosztami, w związku z powyższym zaapelował on do resortu spraw wewnętrznych o ewentualną nowelizację kodeksu postępowania w sprawach wykroczeń.
 

Opracowanie: Karol Kozłowski, RPE WKP
Źródło: Wspólnota, nr 15/969 z dnia 10 kwietnia 2010 r.