Katarzyna Kubicka-Żach: Jak oceni pan rządowe propozycje wsparcia samorządów?

Andrzej Porawski: Tarcza 3.0, która trafiła do Sejmu nie przewiduje rozwiązań dla samorządów, poza kwestią gospodarki odpadami. Oznacza to, że niebawem będzie tarcza 4.0, zapowiedziana przez Ministerstwo Rozwoju.

Pojawiła się też propozycja przesunięcia terminów wpłat Janosikowego. Czy odłożenie tej płatności w czasie jest rozwiązaniem satysfakcjonującym?

Nie, bo obecnie samorządy mają znacząco niższe wpływy, których nikt im nie przywróci. W związku z tym odłożenie płatności na później, za dwa miesiące, jest wątpliwym prezentem. To tak, jakby samorządy, wspierając przedsiębiorców, odkładały im płatności, a nie umarzały.

 

Środowiska samorządowe zgłaszały postulaty dotyczące osłony finansów JST już w marcu. Czy żadne z nich nie doczekały się wprowadzenia do tarczy?

Od samorządów oczekuje się wsparcia przedsiębiorców, ale samorządom na rękę nie chce pójść nikt. Tak można skomentować pseudotarczę.

Jedyne rozwiązanie, jakie jest proponowane, to propozycja zwiększenia w tym roku od kwietnia z 25 proc. do 50 proc. środków za gospodarowanie mieniem Skarbu Państwa. Środki te w tym roku, za trzy kwartały, to kwota ok. 380 mln zł dodatkowych pieniędzy. Jeśli przyjąć, że to rozkłada się w poszczególnych latach podobnie, to w tej kwocie 270 mln zł będzie dla miast na prawach powiatów, a 110 mln zł dla powiatów.

Czytaj też: Samorządy mówią o kryzysie i domagają się zawieszenia „janosikowego”

Co tak naprawdę oznacza przewidywane poluzowanie kredytów?

Oznacza zwiększenie obciążeń. W dodatku dla przyszłych kadencji w samorządach. Proponuje się nam poluzowanie możliwości zaciągania kredytów, ale żadnych nowych pieniędzy. To taka sugestia: jak pieniędzy brakuje, to samorząd może wziąć kredyt, tyle że będzie go musiał w przyszłości spłacić z odsetkami.

Ja to nazywam nie tarczą, ale „dziurą w tarczy”, bo jeśli się nam proponuje pogorszenie sytuacji, to trudno to nazwać osłoną.

Czytaj w LEX: Wpływ specustawy koronawirusowej na funkcjonowanie jednostek samorządu terytorialnego >

Jeden z proponowanych przepisów zakłada zaliczanie do dochodów JST, uwzględnianych przy obliczaniu subwencji, także skutków finansowych umorzenia zaległości podatkowych.

Ten przepis idzie w odwrotnym kierunku niż postulaty samorządów, które chciały, żeby te ulgi i zwolnienia, które są przyznawane w związku z pandemią, nie obciążały subwencji. Okazuje się, że nie dość, że ten postulat nie został przyjęty, to sposób liczenia subwencji zostaje jeszcze zaostrzony. Przepis ma być zastosowany po raz pierwszy przy liczeniu subwencji na 2021 rok.

Czytaj w LEX: Zmiany w zasadach funkcjonowania gospodarki finansowej JST w związku z koronawirusem >

Podobnie przy umarzaniu czynszów przedsiębiorcom jest stosowany przepis działający na niekorzyść samorządów.

Jest tu inny problem – w przypadku czynszów za lokale, które samorząd umarza wynajmującym  przedsiębiorcom, musimy zapłacić podatek VAT od części umorzonej. Jeśli w związku z COVID-19 wprowadza się rozwiązania dające możliwość umarzania czynszów, to należałoby to uwzględnić.

Konieczność opłacenia VATu od umorzonej części czynszu to w normalnych warunkach swoisty hamulec do umarzania czynszów, wg resortu finansów umorzenie to decyzja samorządu, ale budżet państwa nie może na tym tracić. Jednak w przypadku pandemii ten podatek mógłby być zniesiony. Takie propozycje się nie pojawiły.

Czytaj w LEX: Terminy prawa administracyjnego i postępowania sądowoadministracyjnego według specustawy koronawirusowej >

Czy korporacje samorządowe będą jeszcze próbowały swoje postulaty wywalczyć?

Pójdziemy z naszymi propozycjami do Sejmu, potem do Senatu, tam już je złożyliśmy. Boimy się, że większość sejmowa pod naciskiem rządu to odrzuci. Będziemy próbowali, bo wszystkie nasze postulaty są cały czas aktualne. Łącznie z propozycją części rekompensującej subwencji ogólnej, która miałaby nam zrekompensować ubytki związane z restrykcjami wprowadzonymi w walce z pandemią.

Chcemy, żeby ulgi i zwolnienia udzielone w związku z COVID-19 nie były wliczane do ulg i zwolnień przy wyliczaniu subwencji. Natomiast część rekompensująca subwencji ma objąć przede wszystkim ubytki związane z ograniczeniami w funkcjonowaniu lokalnego transportu publicznego (koleje i operatorzy linii autobusowych rekompensaty otrzymają) oraz zwiększone koszty odbioru odpadów od osób objętych izolacją i kwarantanną.

Aktualne propozycje samorządowej tarczy dostępne są na stronie Związku Miast Polskich TUTAJ

Czytaj w LEX: Rozpatrywanie skarg przez organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego >