Spór dotyczył opłaty stałej za wprowadzanie wód opadowych i roztopowych do rzeki. Prowadziła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad z Dyrektorem Zarządu Zlewni w Łodzi Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Sąd I instancji Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uchylił zaskarżoną decyzję oraz zasądził od dyrektora zlewni na rzecz GDDKiA zwrot kosztów postępowania. U podstaw rozstrzygnięcia wydanego przez sąd pierwszej instancji legły następujące ustalenia: Decyzją z 10 stycznia 2022 r. dyrektor zlewni stwierdził wygaśnięcie pozwolenia wodnoprawnego udzielonego GDDKiA. Chodziło o wprowadzanie do ziemi oczyszczonych ścieków opadowych w trzynastu lokalizacjach. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Stała się ona ostateczna i prawomocna 1 lutego 2022 r. Następnie dyrektor zlewni ustalił dla GDDKiA opłatę stałą w wysokości 314 zł za odprowadzanie wód opadowych i roztopowych do rzeki za okres od 10 stycznia do 31 grudnia 2022 r., płatną w czterech kwartalnych ratach, w określonych w przesłanej informacji terminach.

 

Opłata powinna być anulowana

Nie zgadzając się z ustaloną opłatą, w zakreślonym prawem 14-dniowym terminie GDDKiA złożyła reklamację. Ustaliła, iż naliczona jej opłata stała dotyczy odprowadzania wód opadowych i roztopowych ujętych w otwarte lub zamknięte systemy kanalizacji deszczowej służące do odprowadzania opadów atmosferycznych. Obowiązek uiszczenia przedmiotowej opłaty dotyczy zatem odprowadzania wód opadowych lub roztopowych ujętych uprzednio w wyżej wymienione systemy kanalizacji deszczowej lub zbiorczej. Strona podkreśliła, iż określone w udzielonym jej zezwoleniu wodnoprawnym zadanie inwestycyjne polegające na przebudowie i budowie nowych urządzeń umożliwiających odprowadzanie wód opadowych i roztopowych do rzek nie weszło w etap realizacji. W konsekwencji nie istnienie system kanalizacji deszczowej, który umożliwiałby odprowadzenie wód opadowych lub roztopowych do dwóch rzek w sposób określony w pozwoleniu wodnoprawnym. A warunkiem uznania urządzeń wodnych za urządzenia kanalizacji deszczowej lub zbiorczej jest potwierdzenie, że urządzenia te zostały wybudowane i oddane do użytku. A także, że funkcjonują, realizując przypisaną im funkcję przechwytywania wód opadowych lub roztopowych i dalszego ich odprowadzania do wód.

W ocenie GDDKiA brak było zatem podstaw do ustalenia opłaty stałej, a co za tym idzie zasadnym winno być anulowanie przesłanej stronie informacji rocznej.

 

WSA: Przedwczesna opłata stała

Sąd pierwszej instancji wskazał, że dyrektor zlewni nie stwierdził wygaśnięcia pozwolenia wodnoprawnego udzielonego GDDKiA z dnia 8 lipca 2014 r. w zakresie wprowadzania do ziemi oczyszczonych ścieków opadowych.

Natomiast istotą sporu pomiędzy stronami postępowania pozostaje kwestia zasadności nałożenia na GDDKiA opłaty stałej. I to w sytuacji, gdy urządzenia wodne – wyloty kanalizacji deszczowej, umożliwiające skarżącej odprowadzanie wód opadowych i roztopowych, zgodnie z udzielonym jej pozwoleniem wodnoprawnym, nie zostały wykonane.

Jak wskazał WSA, zgodnie z treścią art. 271 ust. 5b Prawa wodnego w przypadku realizacji przedsięwzięcia - opłatę stałą ponosi się za okres od dnia przystąpienia do użytkowania urządzenia wodnego służącego do realizacji usług wodnych. Tym samym dla rozstrzygnięcia zaistniałego sporu niezbędnym było w ocenie WSA ustalenie, czy wylot kanalizacji deszczowej stanowi obiekt liniowy, do którego zastosowanie znajduje powołany wyżej przepis art. 271 ust. 5b Prawa wodnego.

WSA stwierdził, że w przepisach nie ma definicji pojęcia "obiekt liniowy".  Można przyjąć jednak, że obiektem liniowym jest obiekt budowlany, którego charakterystycznym parametrem jest długość, w szczególności droga wraz ze zjazdami, linia kolejowa, wodociąg, kanał, gazociąg, ciepłociąg, rurociąg, linia i trakcja elektroenergetyczna, linia kablowa nadziemna i, umieszczona bezpośrednio w ziemi, podziemna, wał przeciwpowodziowy oraz kanalizacja kablowa. Przy czym kable zainstalowane w kanalizacji kablowej, zainstalowane w kanale technologicznym oraz kable telekomunikacyjne dowieszone do już istniejącej linii kablowej nadziemnej nie stanowią obiektu budowlanego lub jego części ani urządzenia budowlanego.

 

Wylot kanalizacji deszczowej

Sąd pierwszej instancji uznał, iż skoro istotnym parametrem obiektu liniowego jest jego długość, to za tego rodzaju obiekt uznać również należy kanalizację deszczową. Instalacja ta, jako całość składa się z różnorodnych elementów. Brak jest w ocenie sądu pierwszej instancji jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że wylot kanalizacji deszczowej nie jest elementem tej sieci, lecz stanowi autonomiczny obiekt. Wylot taki nie jest urządzeniem niezależnym od prowadzącej do niego sieci kanalizacji deszczowej, gdyż nie może funkcjonować bez tej sieci.

W rozpoznawanej sprawie fakt, iż udzielone GDDKiA pozwolenie wodnoprawne, obejmowało wykonanie jedynie siedmiu nowych, projektowanych wylotów kanalizacji deszczowej, nie zmieniło stanowiska sądu, co do uznania tych urządzeń za jeden z elementów składający się na całość obiektu liniowego – kanalizacji deszczowej.

W konsekwencji, ciążący na skarżącej obowiązek uiszczania opłaty stałej powstanie nie od dnia, w którym decyzja wodnoprawna stała się ostateczna, lecz od dnia rozpoczęcia użytkowania wylotów systemu kanalizacji deszczowej służącej do odprowadzania tych wód.

Natomiast pozwolenie wodne zaczęło działać dopiero 1 lutego 2022 r.

Wobec czego, zarzuty skargi zarówno co do naruszenia prawa materialnego, jak i wskazanych w niej przepisów prawa procesowego sąd pierwszej instancji uznał za zasadne.

 

Skarga kasacyjna zlewni - nieskuteczna

Według Naczelnego Sądu Administracyjnego skarga kasacyjna nie zawierała usprawiedliwionych podstaw.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego należy uznać, że w sytuacji gdy udzielono zgody na wykonanie urządzenia wodnego - wylotu kanalizacji deszczowej (a zatem elementu kanalizacji deszczowej, która stanowi obiekt liniowy) to dla potrzeb określenia opłaty stałej zastosowanie winien znaleźć art. 271 ust. 5b Prawa wodnego. Co powoduje przyznanie, że odpłatność za usługę wodną należy się tylko wówczas, gdy podmiot uprawniony ma możliwość korzystania z niej. Natomiast obciążenie tego rodzaju opłatą jest niedopuszczalne w przypadku braku urządzeń wodnych, które ujmowałyby wodę opadową lub roztopową.

W konsekwencji Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione przez spółkę nie zasługują na uwzględnienie. Naczelny Sąd Administracyjny nie znalazł też podstaw do uznania, że trafne stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi zostało wypracowane z niedostatecznym rozważeniem stanu faktycznego.

Wyrok NSA z 2 sierpnia 2024 r. , sygnatura akt III OSK 2779/22