Na jednym z najwyższych wzniesień północnej Wielkopolski lokalna gmina chce postawić wieżę widokową. Projekt gotowy, środki zabezpieczone. Ale zanim wbita zostanie pierwsza łopata, samorząd musi zapłacić – i to nie raz.

– Płacimy za projekt, za wykonanie, za utrzymanie. Ale to nie koniec. Dochodzi dzierżawa od Lasów Państwowych, opłata za odlesienie i jeszcze trzecia – za wcześniejsze wycięcie drzew. To może być nawet 300 tysięcy złotych – mówi Tobiasz Wiesiołek, wójt Szydłowa. Podkreśla, że przy inwestycji za półtora miliona, dodatkowe 300 tysięcy to realne obciążenie dla budżetu.

Wieża nie ma być atrakcją komercyjną. Ma służyć wszystkim – mieszkańcom, turystom, a nawet leśnikom, którzy planują zamontować na niej kamerę termowizyjną do wykrywania pożarów.

– To infrastruktura społeczna. A przecież lasy też mają funkcję społeczną – dodaje samorządowiec.

Problem w tym, że obecne przepisy nie przewidują ulg dla takich inwestycji.

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Gawroński Tomasz, Uzgadnianie decyzji o warunkach zabudowy w świetle ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych>

Zamknięty katalog wyłączeń

W myśl ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych  - osoba, która uzyskała zezwolenie na wyłączenie gruntów z produkcji, jest obowiązana uiścić należność i opłaty roczne, a w odniesieniu do gruntów leśnych - także jednorazowe odszkodowanie w razie dokonania przedwczesnego wyrębu drzewostanu. Obowiązek taki powstaje od dnia faktycznego wyłączenia gruntów z produkcji.

Ustawa z 3 lutego 1995 r., której celem jest ochrona zasobów rolnych i leśnych, wprowadza w art. 12 ust 1 obowiązek wnoszenia opłat z tytułu ich wyłączania z produkcji. Przepis ten wskazuje, że osoba, która uzyskała zezwolenie na wyłączenie gruntów z produkcji, jest obowiązana uiścić należność i opłaty roczne, a w odniesieniu do gruntów leśnych - także jednorazowe odszkodowanie w razie dokonania przedwczesnego wyrębu drzewostanu. Obowiązek taki powstaje od dnia faktycznego wyłączenia gruntów z produkcji.

Mechanizm ten chroni interes środowiskowy, ale w obecnym kształcie nie przewiduje żadnej elastyczności dla przedsięwzięć lokalnych władz, które służą społecznościom. Zgodnie bowiem z art. 12 ust 16 ustawy na wniosek organu wykonawczego jednostki samorządu terytorialnego:

  • marszałek województwa - w odniesieniu do gruntów rolnych,
  • dyrektor regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych - w odniesieniu do gruntów leśnych,
  • dyrektor parku  w odniesieniu do obszarów wchodzących w skład parków narodowych

mogą umorzyć całość lub część należności i opłat rocznych, a w odniesieniu do gruntów leśnych również jednorazowe odszkodowanie w razie dokonania przedwczesnego wyrębu drzewostanu wyłącznie przypadku inwestycji o charakterze użyteczności publicznej z zakresu oświaty i wychowania, kultury, kultu religijnego oraz ochrony zdrowia i opieki społecznej oraz powiększenia lub założenia cmentarza (do 1ha). I nie ma możliwości zrealizowania inwestycji na gruncie nieobjętym ochroną.

Zobacz także procedurę w LEX: Tetera-Jankowska Maria, Wyłączenie gruntu z produkcji rolniczej lub leśnej>

Przeczytaj także:  Nadleśniczy mają bliżej współpracować z gminami i województwami

Samorządowcy chcą zmian w prawie

Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski w petycji do Sejmu wskazuje, że katalog umożliwiający udzielenie ulgi jest katalogiem zamkniętym i nie przewiduje wielu rodzajów inwestycji, które swoim charakterem po pierwsze odpowiadają zadaniom jednostek samorządu terytorialnego, a po drugie ich realizacja mogłaby ściśle współgrać z krajobrazem i funkcjami lasu.

- Aktualny katalog nie pozwala na przykład na ubieganie się o zwolnienie z określonych należności w przypadku np. wieży widokowej, ścieżek pieszo-rowerowych czy ścieżki treningów sportowych. Dochodzi do sytuacji, w której samorządy inwestują często swoje środki na gruntach Lasów Państwowych, za udostępnienie terenu płacą długoletnie dzierżawy i dodatkowo są obciążone wymienionymi w petycji opłatami –  uzasadnia Tobiasz Wiesiołek.

Wskazuje, że ten wąski zakres katalogu zwolnień doprowadza do tego, że gminy często z góry odstępują od realizacji niektórych przedsięwzięć, które nie są inwestycjami komercyjnymi, nastawionymi na zysk, a służyć mają mieszkańcom. W przypadku wielu gmin, biorąc pod uwagę rozwiązania i możliwości komunikacyjne, w tym zapewnienie komunikacji publicznej, wzniesienie inwestycji na terenie podlegającym wyłączeniu jest nie tyle jedynym rozsądnym, co jedynym możliwym w ogóle.

Samorządowcy z Wielkopolski wskazują, że zadania, o które postuluje się przedmiotowe rozszerzenie, mieszczą się w podstawowych zadaniach gminy, powiatów oraz województw. Zgodnie z ustawami ustrojowymi jst mają obowiązek dbać o rozwój sportu, turystyki i rekreacji.

- To nie jest tylko problem mojej gminy czy samorządów z Wielkopolski, ale całego kraju - podkreśla wójt Szydłowa.

 

Czytaj także artykuł w LEX: Suchoń Aneta, Z prawnej problematyki finansowania i realizacji przedsięwzięć z zakresu ochrony środowiska w gospodarstwie rolnym>

Nie automat a możliwość

Samorządowcy podkreślają, że postulowana zmiana nie doprowadzi do automatycznego obowiązku umarzania należności, a jedynie stworzy możliwość ich umarzania całość lub część należności i opłat rocznych. Odwołują się też do orzecznictwa sądów administracyjnych(tak m.in. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30 stycznia 2024 r. I OSK 146/2) Sądy podkreślają, że decyzja o umorzeniu opłat na podstawie art. 12 ust. 16 ma charakter uznaniowy. Organ nie jest zobligowany do udzielenia ulgi nawet przy spełnieniu wszystkich przesłanek formalnych – oznacza to, że ewentualna zmiana przepisów nie naruszy zasady ochrony gruntów leśnych, lecz zwiększy elastyczność i racjonalność ich stosowania.

- Postulowane umożliwienie indywidualnego wniosku o udzielenie ulgi z pewnością przyczyni się do powstania wielu inwestycji mogących służyć wspólnotom samorządowym, przy jednoczesnym pozostawieniu kontroli nad wyłączaniem gruntów z produkcji oraz nad wylesianiem.

Czytaj także w LEX: Góreczna Małgorzata, Góreczny Grzegorz, Umorzenie należności i opłat rocznych z tytułu wyłączenia gruntów z produkcji rolnej>

Furtka do nadużyć?

 Jednak nie wszyscy są entuzjastami proponowanych zmian. Sceptycznie wypowiada się Krzysztof Gruszecki, radca prawny, ekspert w dziedzinie ochrony środowiska i autor komentarza „Prawo ochrony przyrody”. Jego zdaniem, przy zaproponowanym podejściu z wyjątku zrobimy regułę dającą możliwość zwolnienia z opłat. - W efekcie nie będzie wpływów z tytułu opłat za odlesienie, czyli nie będzie środków na ograniczanie negatywnych skutków takich działań. W obecnym katalogu ustawodawca dokonał gradacji inwestycji celu publicznego na te ważniejsze i mniej ważne. Inwestycje związane ze sportem i rekreacją są w pewnym sensie inwestycjami o charakterze luksusowym – komentuje ekspert.

Gruszecki ostrzega również przed ryzykiem nadużyć i nacisków politycznych, które mogą pojawić się przy szerokim katalogu wyjątków. Obawia się, że „ścieżka rowerowa przez las” może stać się pretekstem do wycinki drzew na dużą skalę.