Związek Miast Polskich interweniuje w sprawie nowelizacji ustawy o cenach energii. Chodzi o to, aby samorządy mogły być jednakowo beneficjentami tej ustawy i niższych cen energii.

Organizacja chce wprowadzenia w nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw zmiany, zgodnie z którą jej zdaniem zagwarantowane będzie  poszanowanie dla konstytucyjnej zasady równości pomiotów wobec prawa. Oznacza to jednakową ochronę każdego podmiotu prawa przez stanowione przez państwo normy prawne, zapewnienie równości traktowania podmiotów w procesie stanowienia norm prawnych oraz zakaz nieuprawnionej dyskryminacji przez prawo.

 

Różne traktowanie gmin

Miasta członkowskie ZMP zwróciły uwagę na różne traktowanie gmin przez zapisy ustawy dotyczące kosztów energii elektrycznej dla oświetlenia drogowego. W Polsce nieco ponad 70 proc. sieci oświetlenia drogowego stanowi majątek Grup Energetycznych (PGE, Tauron, ENEA i Energa). Pozostała część oświetlenia drogowego to własność samorządów, GDDKiA, Spółdzielni Mieszkaniowych itp.

Jak wyjaśnia ZMP, aby wystąpić o preferencyjną cenę energii na II półrocze zgodnie z ustawą, trzeba złożyć stosowne oświadczenie i mieć status odbiorcy końcowego. Zatem w przypadku majątku oświetleniowego gmin nie ma problemu – posiadają status odbiorcy końcowego i o ile złożyły wymagane oświadczenia, otrzymają preferencyjną cenę energii.

Czytaj też: 13 sierpnia to nowy termin na oświadczenia w sprawie cen energii - zdecydował Sejm>>

Jednak w przypadku majątku oświetleniowego należącego do zakładów energetycznych sytuacja wygląda różnie. Związek wyjaśnia, że w Grupach Energetycznych, gdzie nie ma dedykowanych Spółek Oświetleniowych, czyli Tauronu i PGE, również nie powinno być problemu, gdyż umowy sprzedaży energii posiadają gminy - także dla oświetlenia drogowego, które jest własnością tych Grup Energetycznych.

Wydzielone spółki oświetleniowe

Natomiast inaczej sytuacja wygląda w przypadku Enei i Energii – tutaj działają wydzielone spółki oświetleniowe – odpowiednio ENEA Oświetlenie sp. z o.o. i Energa Oświetlenie sp. z o.o. i to one są odbiorcą końcowym w rozumieniu ustawy, która nie daje możliwości utrzymania ubiegłorocznej ceny energii elektrycznej w II półroczu 2019 roku, ponieważ ENEA Oświetlenie sp. z o.o., klasyfikowana jest jako średnie przedsiębiorstwo i może najwyżej wystąpić o pomoc de minimis.

Dla ENEA Oświetlenie brak referencyjnej ceny na II półrocze 2019 r.  finansowo nie jest problematyczny, ponieważ spółka kupuje energię dla oświetlenia drogowego i w tej samej cenie kalkuluje ją w kosztach świadczonej na rzecz tych gmin usługi oświetlania miejsc publicznych, placów i dróg (Spółka Enea Oświetlenie nie posiada koncesji na obrót energią elektryczną, stąd kupuje i „sprzedaje” energię w usłudze w tej samej cenie). Natomiast 55 gmin, z którymi Enea Oświetlenie ma zawarte takie umowy, poniesie wymierne straty finansowe – uważa ZMP.

W przypadku Energii Oświetlenie sytuacja wygląda gorzej, ponieważ prawie we wszystkich z ponad 400 gmin, gdzie znajduje się majątek oświetleniowy Energii Oświetlenie – status odbiorcy końcowego posiada Spółka. Zatem także w tym przypadku Energa Oświetlenie nie będzie mogła otrzymać preferencyjnej ceny energii na II półrocze 2019 r i problem wyższych rachunków za prąd dotknie znacznie większą liczbę samorządów – szacuje korporacja.