Zmiana ogłoszenia o zamówieniu przez zamawiającego najczęściej wiąże się z koniecznością równoczesnego przedłużenia terminu do składania ofert. Jak ujawniła kontrola prezesa UZP, nie wszyscy zamawiający potrafią nowy termin właściwie wyznaczyć.

Jedno z kontrolowanych zamówień dotyczyło rozjazdów kolejowych. Zamawiający w dniu 27 maja przekazał Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej informację o zmianie ogłoszenia dotyczącą warunków zamówienia, m.in. zmienił nieznacznie liczbę zamawianych rozjazdów. Zmienił również termin składania ofert z 11 czerwca na 17 czerwca. Prezes UZP podkreślił, że brak przedłużenia terminu składania ofert o czas nie krótszy niż 22 dni od przekazania zmian Urzędowi Publikacji UE stanowi w tym przypadku naruszenie art. 12a ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 907). Zamawiający jednakże, wyznaczył nowy termin dłuższy jedynie o 21 dni od pierwotnego. Zapomniał bowiem uwzględnić przepisy kodeksu cywilnego dotyczące obliczania terminu.

Kolejna z inwestycji poddana kontroli prowadzona w trybie przetargu nieograniczonego, dotyczyła przebudowy kolektora do oczyszczalni. Zamawiający wszczął postępowanie 14 czerwca, natomiast 10 lipca przekazał Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej informację o zmianie ogłoszenia. Zmienił wymagania dotyczące wiedzy, doświadczenia oraz potencjału kadrowego, aczkolwiek pozostawił ten sam termin na składanie ofert wyznaczony na 25 lipca. Ten termin przypadał jednak 15 dni od przekazania ogłoszenia o zmianie Urzędowi Publikacji UE. Tymczasem prezes Urzędu Zamówień Publicznych w informacji pokontrolnej wskazał, iż zamawiający powinien przedłużyć czas na składanie ofert o co najmniej siedem dni, tak aby termin składania ofert był odległy od zmiany ogłoszenia o wymagane przez przepisy p.z.p. 22 dni.

Problem z prawidłowym określeniem terminu miał też zamawiający, który ogłosił przetarg ograniczony na rozbudowę drogi wojewódzkiej. Wszczął on postępowanie 16 lutego, a 25 marca przekazał do unijnego urzędu sprostowanie ogłoszenia. Wprowadził zmiany w swoich wymaganiach dotyczących potencjału osobowego, ale nie przedłużył terminu składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, który wcześniej wyznaczył na 12 kwietnia. Okres między przekazaniem informacji o zmianie a terminem składania wniosków, wyniósł w tym przypadku 18 dni. Będąc zatem terminem krótszym niż 30 dni wymagane przy przetargu ograniczonym, stanowił naruszenie przepisów p.z.p.

Źródło: Rzeczpospolita