NIK skontrolowała działalność w tym zakresie w latach 2018- 2020 osiem urzędów miast i gmin w województwie opolskim. We wszystkich z nich stwierdzono, że znaczna część ścieków bytowych pochodzących z terenów nieskanalizowanych nie była odbierana taborem asenizacyjnym lub poddawana oczyszczaniu w przydomowych oczyszczalniach ścieków. To wskazuje na istotne ryzyko nieuprawnionego wprowadzania nieczystości ciekłych do środowiska.

 

Nierzetelne prowadzenie ewidencji zbiorników bezodpływowych

Gminy były organizacyjnie przygotowane do zadań związanych z gospodarką ściekową. Byli do tego wyznaczeni pracownicy. Jednak większość z nich miała jeszcze inne obowiązki, często związane z szeroko rozumianą gospodarką komunalną, w tym dotyczące spraw związanych z odpadami komunalnymi. W trzech skontrolowanych gminach w regulaminach utrzymania porządku i czystości nie określono precyzyjnie częstotliwości opróżniania szamb. Mimo to nie zostały one zakwestionowane przez Wojewodę Opolskiego. NIK zwraca uwagę na nierzetelne prowadzenie ewidencji zbiorników bezodpływowych. W pięciu gminach ewidencje nie umożliwiały sprawdzania, jak często opróżniane są szamba. Brakowało informacji m.in. o:

  • pojemności zbiorników;
  • zawartych umowach na wywóz nieczystości;
  • ilości odebranych ścieków.

W jednej z gmin do 2020 r. taka ewidencja nie była w ogóle prowadzona. Ewidencje nie obejmowały też części zbiorników. W skontrolowanych gminach według stanu na koniec 2020 r. było zewidencjonowanych 7 776 szamb, natomiast szacunkowa liczba budynków, które powinny były być wyposażone w urządzenia do gromadzenia lub przydomowego oczyszczania nieczystości na koniec 2020 r. wynosiła 10 826. Czyli ponad 3 tys. budynków potencjalnie nie było wyposażonych w takie instalacje. Skontrolowane gminy nie starały się jednak ustalić, jak zagospodarowywane są w nich ścieki. Nie sprawdzały też, jak często szamba były opróżniane. Ważnym elementem nadzoru ze strony gmin powinny być dane gromadzone przez gminy o zawartych przez właścicieli nieruchomości umowach na wywóz nieczystości. Wiedza o liczbie takich umów była jednak mocno ograniczona.

Czytaj także: Gminy dostaną prawo do kontroli opróżniania szamb, będą też kary>>

 

Gminy nie wydawały decyzji o wywozie zastępczym

Konsekwencją stwierdzenia (podejrzenia) nieopróżniania zbiorników bezodpływowych powinno być zorganizowanie przez gminę tzw. wywozu zastępczego. Jednak gminy mając szczątkowe dane o zawartych umowach na wywóz zaniechały tego obowiązku. W konsekwencji nie wydawały z urzędu decyzji o zastępczym wywozie. A zgodnie z prawem opłaty z tego tytułu zasiliłyby budżet gminy.

Inspektorzy wyliczyli, że skoro właściciele ponad 5,5 tys. nieruchomości, nie zawarli umów na wywóz nieczystości, a średnia produkcja ścieków wyniosłaby 24,38 m3 rocznie (wg.  danych przedstawionych przez kontrolowane jednostki) to z tytułu niepobranych opłat za wywóz zastępczy skontrolowane gminy straciły nieco ponad 4 mln zł.

W czasie badania NIK pracownicy dwóch gmin przeprowadzili dodatkowo 11 kontroli. Wykazały, że dwóch właścicieli pozbywało się nieczystości bezpośrednio do gruntu i rzeki. Jedna nieruchomość nie była wyposażona w urządzenie do gromadzenia ścieków, a w pozostałych przypadkach właściciele nie posiadali umów i rachunków za opróżnianie zbiorników.

Pobierz wzór dokumentu w LEX: Sposób dokumentowania wykonania obowiązku w zakresie pozbywania się nieczystości ciekłych z nieruchomości >

 

Pobłażliwa inspekcja ochrony środowiska

NIK wytknął, że w latach 2018-2020 Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Opolu nie przeprowadził kontroli dotyczących ciekłych nieczystości. W większości gmin zaniechano kontroli przedsiębiorców zajmujących się opróżnianiem zbiorników i transportem ścieków oraz weryfikacji ich sprawozdań kwartalnych. W przypadku nieterminowych lub nierzetelnych sprawozdań gminy nie nakładały kar administracyjnych. W przypadku trzech gmin ścieki odbierali przedsiębiorcy, którzy nie posiadali zezwoleń na taką działalność. Ustalenia tej kontroli są niezwykle zbieżne z wynikami innej pt. Zabezpieczenie wód powierzchniowych i podziemnych przed zanieczyszczeniem ściekami komunalnymi pochodzącymi z obszarów nieskanalizowanych (P/21/066).

 

Potrzeba pilnych zmian w prawie

W aktualnym stanie prawnym brak jest możliwości przymuszenia przedsiębiorców zajmujących się wywozem nieczystości do składania merytorycznych sprawozdań.  Obecnie przedsiębiorca, który nie złoży sprawozdania pozostaje bezkarny. Natomiast przedsiębiorca, który przekaże wymagane sprawozdania po terminie lub przedstawi w nich nierzetelne dane otrzyma karę administracyjną. Dlatego Najwyższa Izba Kontroli złożyła w tej sprawie wniosek de lege ferenda do Ministra Infrastruktury.

Do Wojewody Opolskiego NIK wniosła o analizę obowiązujących w gminach regulaminów utrzymania porządku i czystości pod kątem określenia terminów opróżniania szamb.

Do burmistrzów i wójtów NIK wnioskuje o systematyczne kontrolowanie posiadania umów dotyczących korzystania z usług asenizacyjnych oraz dowodów uiszczania opłat za te usługi. W przypadku stwierdzenia, że takich umów nie zawarto – o zorganizowanie zastępczego opróżniania zbiorników bezodpływowych.