Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała komunikat, w którym poinformowała o przygotowywaniu sprawozdania z wyborów dla marszałka Sejmu i Sądu Najwyższego. Przypomniała w nim, że protest wyborczy jest podstawowym środkiem prawnym, który zapewnia obywatelom sądową kontrolę nad prawidłowością i ważnością wyborów. Prawo do jego wniesienia jest gwarantowane konstytucyjnie. Zgodnie z komunikatem PKW oraz przepisami kodeksu wyborczego uprawnienie to przysługuje każdemu wyborcy, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w spisie wyborców.
Aby protest był skuteczny, musi spełniać szereg wymogów formalnych. Przede wszystkim, wnosi się go w formie pisemnej bezpośrednio do Sądu Najwyższego. Ustawodawca wykluczył możliwość składania protestów drogą elektroniczną. Kluczowe jest, aby w treści pisma precyzyjnie sformułować konkretne zarzuty, wskazując, które przepisy kodeksu wyborczego zostały naruszone lub jakie przestępstwo przeciwko wyborom popełniono. Co więcej, wnoszący protest musi przedstawić lub wskazać dowody, na których opiera swoje twierdzenia. Należ podkreślić, iż przedmiotem zarzutu mogą być wyłącznie zdarzenia, których protestujący doświadczył osobiście, a za dowody nie mogą być uznane subiektywne wrażenia czy osobiste oceny, na przykład oparte na obserwacji stron internetowych.
Przeczytaj także: Petycja o ponowne przeliczenie głosów - czy PKW może odmówić?
Kluczowy termin ogłoszenia wyników
Termin na złożenie protestu jest nieubłagany. Należy go wnieść nie później niż w ciągu 14 dni od dnia podania wyników wyborów do publicznej wiadomości przez PKW. W komunikacie z 9 czerwca 2025 r. Komisja wskazała konkretną datę graniczną – 16 czerwca 2025 r.
Istotne jest rozumienie pojęcia „podania wyników do publicznej wiadomości”. Nie jest to data publikacji obwieszczenia w Dzienniku Ustaw, lecz dzień, w którym PKW faktycznie ogłosiła, kto został wybrany. Termin ten ma charakter zawity, co oznacza, że jego przekroczenie jest ostateczne i nie podlega przywróceniu. Protest złożony po terminie, przez osobę nieuprawnioną lub niespełniający wymogów formalnych zostanie przez Sąd Najwyższy pozostawiony bez dalszego biegu.
Ustawodawca przewidział udogodnienia w sposobie wnoszenia protestu. Nadanie go w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego, którym jest Poczta Polska S.A., jest równoznaczne z wniesieniem go do Sądu Najwyższego. Specjalne zasady dotyczą wyborców przebywających za granicą lub na polskich statkach morskich. Mogą oni złożyć protest u właściwego terytorialnie konsula lub kapitana statku. W ich przypadku kluczowa jest data faktycznego wpłynięcia pisma do konsulatu, a nie data nadania przesyłki u zagranicznego operatora pocztowego.
Przeczytaj również: Za martwe dusze na listach kandydatów nikt nie odpowiada, ale jest sposób
Zawiadomienie o przestępstwie wyborczym to nie tylko prawo, ale i obowiązek
Drugim filarem kontroli obywatelskiej, o którym przypomina PKW, jest reagowanie na przestępstwa przeciwko wyborom. Apel Komisji odwołuje się do art. 304 par. 1 kodeksu postępowania karnego, który stanowi, że każdy, dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Obowiązek ten ma charakter moralny i obywatelski.
Komisja, przypominając o społecznym obowiązku obywateli, całkowicie pomija milczeniem znacznie surowszy, bo prawny, obowiązek ciążący na niej samej oraz na innych instytucjach państwowych i samorządowych. Zgodnie z art. 304 par. 2 kodeksu postępowania karnego, instytucje te, jeśli w związku ze swoją działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są zobowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub policję.
Nie jest to już tylko „społeczny” apel, lecz twardy wymóg prawny, którego niedopełnienie jest zagrożone sankcją. Obowiązek ten spoczywa na osobach pełniących funkcje kierownicze w danej instytucji lub na pracownikach do tego upoważnionych. Państwowa Komisja Wyborcza, jako centralny organ państwowy odpowiedzialny za organizację i nadzór nad wyborami, bez wątpienia podlega tej regulacji. Co więcej, na instytucjach tych ciąży dodatkowy obowiązek – muszą one przedsięwziąć niezbędne czynności, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa do czasu przybycia organów ścigania.
Zaniedbanie tego prawnego obowiązku przez funkcjonariusza publicznego, może skutkować odpowiedzialnością karną za niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego.