Radni w uzasadnieniu uchwały o odrzuceniu wniosku zwrócili uwagę, że grupa mieszkańców, która zabiegała o przeprowadzenie plebiscytu, nie spełniła formalnych wymogów. Przede wszystkim niewystarczająca była liczba podpisów. Do wniosku dołączone zostały arkusze z poparciem 3201 żywczan, ale po ich weryfikacji okazało się, że 751 podpisów jest nieważnych. Pozostało 2450 podpisów, a wymagana minimalna ich liczba wynosiła 2613.

 

Wniosek o przeprowadzenie referendum złożyła w grudniu ubiegłego roku mieszkańcy związani z Kongresem Nowej Prawicy. Jeden z inicjatorów, Grzegorz Szczotka, mówił wówczas że "straż miejska, która utrzymywana jest z pieniędzy podatników, nie spełnia oczekiwań mieszkańców". "Nie reaguje odpowiednio na nieprawidłowości, nie zajmuje się poszukiwaniem sprawców wyrzucania śmieci w lesie, a skupia się na +nabijaniu+ miastu kasy poprzez karanie kierowców za złe parkowanie" - ocenił.

Według Terteki straż miejska spełnia w mieście pozytywną rolę. "Dba o porządek nie tylko na parkingach, ale w całym mieście. Interweniuje też w sporach sąsiedzkich oraz zajmuje się bezpańskimi i dzikimi zwierzętami. W Żywcu straż miejska się sprawdza" - powiedział.

Żywiecka straż miejska liczy ponad 20 funkcjonariuszy.

Żywiec to kolejne miasto w województwie śląskim, w którym działacze Kongresu Nowej Prawicy chcieli zlikwidować straż miejską, uważając ją za zbyt drogą i nieefektywną. W Rybniku nie udało się zebrać odpowiedniej liczby podpisów. W Pszczynie referendum zostało przeprowadzone, ale ze względu na niską frekwencję było nieważne.