Gorzów nie chce być już Wielkopolski, a Stargard – Szczeciński. Powód? Walczą o własną markę i tożsamość.
W mieście, położonym w województwie lubuskim, trwa dyskusja na temat zmiany nazwy. Pomysł zmiany nazwy nie jest nowy. W 2000 r. był już w tej sprawie plebiscyt. Większość mieszkańców opowiedziała się wtedy za starą nazwą. Ale teraz urzędnicy już zaczęli kampanię, która ma przekonać gorzowian do zmiany. Zwolennicy zmiany podkreślają, że dla mieszkańców nie musi się ona wiązać z kosztami. Można ją wprowadzać stopniowo, zgodnie z naturalnym rytmem wymiany dokumentów. Według danych MSWiA w ciągu ostatnich trzech lat ponad 500 polskich miejscowości zmieniło nazwę. W większości były to wioski. Ale nie tylko. W przyszłym tygodniu okaże się, czy za skróceniem nazwy opowiedzą się mieszkańcy Stargardu Szczecińskiego. W mieście trwają konsultacje społeczne w tej sprawie. Procedura zmiany nazwy nie jest jednak prosta. Nie wystarczą społeczne konsultacje i podjęcie przez samorząd stosownej uchwały. Wniosek trafia potem do wojewody, który po zaopiniowaniu przesyła go do MSWiA. Musi to zrobić do 31 marca. Wniosek jest rozpatrywany na posiedzeniu Komisji Nazw Miejscowości i Obiektów Fizjograficznych. Jeśli zmiana zostanie zaakceptowana, wchodzi w życie 1 stycznia kolejnego roku.
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Rzeczpospolita, 11 marca 2011 r.