To kolejne zgłoszenie w ramach naszej akcji „Poprawmy prawo”. Zdaniem czytelnika, uregulowania ustawowego wymagają uprawnienia kontrolujących, określone w art. 36 ustawie o finansowaniu zadań oświatowych. Przepisy uniemożliwiają – jak wskazuje-  rzetelną kontrolę organom dotującym, a przede wszystkim zebranie koniecznego materiału w toku kontroli, który mógłby posłużyć w postępowaniu administracyjnym o zwrot dotacji. Ani rada gminy w uchwale o trybie przeprowadzania kontroli, ani sam organ kontrolujący w toku czynności kontrolnych nie może bowiem żądać od kontrolowanej placówki np. poświadczonych za zgodność z oryginałem dokumentów lub dostarczenia dokumentacji do siedziby organu kontrolującego. Zdaniem czytelnika nie stanowiłoby to problemu, bowiem treść dokumentacji można zawrzeć w protokole kontroli.

- Niestety, w praktyce gmin częstym jest, iż w przypadku postępowań odwoławczych organy II instancji wydają decyzje kasatoryjne właśnie z powodu tego, że protokół kontroli nie zawiera dokumentacji źródłowej. Na marginesie należy wskazać, że tym samym SKO odmawiają protokołom kontroli waloru dokumentu urzędowego i przysługującej w związku z tym mocy dowodowej – wskazuje Wiktor Dropiewski, autor zgłoszenia.

Uważa, że rozwiązaniem problemu byłoby - albo wprowadzenie obowiązku przedstawiania oprócz oryginałów dokumentów do wglądu także ich poświadczonych kopii, które powinny stanowić dokumentację czynności kontrolnych - albo unormowanie możliwości prowadzenia kontroli gabinetowej, tj. w siedzibie kontrolującego. Wówczas kontrolujący mogliby sami kopiować żądane dokumenty, co nie stanowiłoby obciążenia kontrolowanych. 

Przeczytaj także: Niepubliczna szkoła ma prawo do dotacji wypłacanej przez gminę lub powiat

 

Problem z naliczaniem dotacji

Zgłaszający wskazuje, że kolejnym problemem gmin jest kwestia naliczania dotacji według faktycznej liczby uczniów na dzień określony w uchwale rady gminy. Zarówno piśmiennictwo i orzecznictwo nie są spójne co do tego, jak należy to pojęcie rozumieć i realizować.

- Część gmin, w mojej ocenie słusznie, wywodzi, że jeżeli uczeń objęty wychowaniem przedszkolnym lub wczesnym wspomaganiem rozwoju nie został przedstawiony w informacji o faktycznej liczbie uczniów, to dotacja w danym miesiącu nie może zostać przyznana na to dziecko. Jednak orzecznictwo w tym względzie wskazuje niekiedy na inną interpretację, uznając, że dotacja należy się w całości także na dziecko zgłoszone w korekcie złożonej po terminie określonym w uchwale – wskazuje czytelnik.

Uważa, że regulacja na poziomie ustawowym, która stanowiłaby o obowiązku wykazania dziecka w miesięcznej informacji o faktycznej liczbie uczniów jako warunek niezbędny udzielenia dotacji byłaby dobrze przyjęta przez gminy. Ewentualnie, aby zagwarantować pewne prawa prowadzącym placówki niepubliczne, należałoby rozważyć możliwość składania korekt informacji o faktycznej liczbie uczniów, jednak to wydaje się być kwestią regulowaną już przez organy stanowiące.

- Kwestią sporną jest także definicja faktycznej liczby. Trudno zgodzić się ze stanowiskiem judykatury, które wyraża się w tym, iż jeżeli zawarta z rodzicami umowa nie została rozwiązana, dziecko pozostaje faktycznym uczniem, nawet mimo kilkutygodniowej lub kilkumiesięcznej absencji. Dotacja taka, nawet jeżeli naliczona, powinna być dotacją pobraną w nadmiernej wysokości w danym miesiącu – wskazuje Wiktor Dropiewski.

Czytaj też w LEX: Dotowanie szkół i placówek niepublicznych i publicznych prowadzonych przez podmioty niepubliczne >

 

Zasadne wzmocnienie kontroli

Małgorzata Kern, skarbnik Miasta Chorzów, przewodnicząca zarządu Krajowej Rady Skarbników JST, uważa, że czytelnik ogólnie ma rację. Podkreśla, że kwestia naliczania/wypłaty dotacji według faktycznej liczby uczniów w różnych jednostkach samorządu terytorialnego wygląda różnie.

- Nie zawsze przekazuje się środki na ucznia zgłoszonego w trakcie miesiąca. Moim zdaniem kwestia dotycząca korekt nie jest tak istotna dla samorządów – wskazuje Małgorzata Kern.
Natomiast za bardzo zasadne uważa wzmocnienie kontroli nad placówkami niepublicznymi.
- W ogóle tematyka dotowania placówek niepublicznych i kontroli nad nimi jest "kulą u nogi" samorządów, ale też powoduje nie zawsze uzasadniony wypływ środków z budżetu państwa poprzez jst w postaci subwencji oświatowej do tychże placówek. Jako Zarząd Rady Krajowej Forów Skarbników występowaliśmy w tym temacie już 2022 r. do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu z prośbą o zainicjowanie zmian legislacyjnych – mówi przewodnicząca Krajowej Rady Skarbników JST.

Kontrola może okazać się mało skuteczna

Zdaniem Rady powodem mało skutecznej kontroli jest nie ujmowanie dotacji i kosztów nią sfinansowanych w księdze przychodów i rozchodów prowadzonych przez osobę prowadzącą placówkę niepubliczną. Umożliwia to art. 21 ust.l pkt 129 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, na podstawie którego dotacja jest nieopodatkowana oraz art. 23 ust.l pkt 56 zgodnie z którym wydatki sfinansowane z nieopodatkowanej dotacji nie mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Taka sytuacja prowadzi niejednokrotnie do nadużyć podatkowych (zaniżania podatków), jak również do nieprawidłowości w rozliczeniach dotacji. Osoba prowadząca niepubliczną placówkę, może bez żadnych konsekwencji ująć w księdze koszty sfinansowane dotacją i ponownie wykazać jako sfinansowane z innych dochodów m.in. z odpłatności uczniów.

Oczywiście, przedstawiając samorządowi rozliczenie dotacji w przedłożonym rozliczeniu wykaże również te same koszty jako sfinansowane (drugi raz) z dotacji, gdyż nie ma obowiązku prowadzenia odrębnego rejestru dotacji i kosztów nią sfinansowanych. Ponadto, co zauważył już czytelnik, przy kontroli z samorządu, kontrolujący nie ma prawa wglądu do księgi przychodów i rozchodów lub księgi głównej prowadzonej przez daną placówkę oświatową. A skutkuje nieuzasadnionym wzrostem wydatków jst, a także uszczuplenie podatku poprzez zawyżanie kosztów. Rada postuluje więc następujące zmiany:

  1. jednostki samorządu terytorialnego miałyby obowiązek dofinansowania szkoły niepublicznej tylko do kwoty wynikającej z liczby uczniów i dzieci wykazanych przez placówkę niepubliczną w sprawozdaniu SIO na 30 września, na które samorząd otrzymał subwencję oświatową.
  2. placówki niepubliczne miałyby obowiązek ewidencjonowania pozabilansowo otrzymanej dotacji z samorządu i kosztów nią sfinansowanych.
  3. jednostki samorządu terytorialnego miałyby prawo do kontroli ksiąg finansowych celem sprawdzenia czy nie zostały wykazane podwójnie koszty w księdze przychodów i rozchodów oraz w ewidencji pozabilansowej.

 

Przepisy są właściwe

Zastrzeżeń samorządowców nie podziela jednak adwokat Beata Patoleta, specjalizująca się w prawie oświatowym. Uważa, że przepisy uregulowane są właściwie i spójnie z zasadami demokratyczne państwa prawnego w którym w konfrontacji obywatel - organ, obywatel ma obowiązek poddać się czynnością, natomiast nie jest dopuszczalne zmuszenie tegoż do czynienia. Ekspertka wskazuje, że nawet izba administracji skarbowej nie rząd kserowania dokumentów i potwierdzania nich za zgodność, bo nie ma takiego uprawnienia.

Wskazuje, że prowadzenie szkół czy przedszkoli jest zadaniem własnym gminy. Na uczniów, wg wag, w tym na dzieci z orzeczeniami o niepełnosprawności gmina otrzymuje subwencje. Jeśli subwencja jest za mała wobec zadań (jest znaczne więcej uczniów z orzeczeniami) wówczas gmina jest uprawniona do skierowania wniosku o zwiększenie z rezerwy subwencji oświatowej. 

- Art. 33 w ust. 1 u.f.z.o zawiera jedyne dopuszczalne warunki udzielenia dotacji wskazując "pod warunkiem że". W mojej ocenie nie jest dopuszczalne ustalanie, szczególnie w akcie prawa miejscowego dalszych, nieznanych ustawie warunków. Art.34 ust. 2 u.f.z.o. określa, że dotacja należna jest na dziecko będące w danym miesiącu uczniem przedszkola. Zaś art 38 zezwala na ustalenie w treści uchwały trybu udzielania i rozliczania dotacji oraz trybu przeprowadzania kontroli – dowodzi ekspertka.  

Wskazuje, że orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie kontroli powinno być rozumiane jako działanie mające na celu sprawdzenie, zestawienie zastanego stanu faktycznego ze stanem wymaganym. Uprawnienie do określenia trybu kontroli to z kolei ustalenie zasad na jakich będzie się ona odbywać, sposobu postępowania, procedury przeprowadzania kontroli. Tym samym wskazana w art. 38 delegacja ustawowa nie daje kompetencji do ustalania w uchwale warunków udzielenia dotacji.

- I słusznie. Winny one być jednolite dla całego kraju, mając na uwadze chodźmy zasadę równości i równego traktowania obywateli. Nie zgadzam się zatem, że możliwe jest odmówienie prawa do dotacji z uwagi na niewskazanie danego ucznia w comiesięcznej informacji, która winna być tylko informacją trybową, jak wskazuje sama delegacja. Informacja ta zawsze winna móc zostać skorygowana. Mylić się jest bowiem rzeczą ludzką. Prawo do korekty daje też ordynacja podatkowa, do której w tych kwestiach odsyła ustawa o finansach publicznych – uważa mec. Beata Patoleta.

Potwierdzenia dokumentów może dokonać kontrolujący

Ekspertka uważa, za nietrafione twierdzenie, że brak potwierdzenia za zgodność dokumentów może jakkolwiek utrudniać kontrole, którą wykonuje przecież pracownik samorządowy, który sam sobie może potwierdzić dokument za zgodność. Przywołuje art. 76a par. 2 KPA, który wprost wskazuje, że możliwość potwierdzenia odpisu oryginalnego dokumentu za zgodność może dokonać pracownik organu prowadzącego postępowania i art. art. 268a k.p.a., wskazujący, iż organ administracji publicznej może  upoważnić w  formie pisemnej, pracowników obsługujących ten organ do załatwiania spraw w jego imieniu w ustalonym zakresie, a szczególności do wydawania decyzji administracyjnych, postanowień, zaświadczeń, a także do poświadczeń za zgodność odpisów dokumentów przedstawionych przez stronę na potrzeby prowadzonych postępowań z oryginałem

 

Nowość