Na wczorajszym posiedzeniu sejmowa podkomisja nadzwyczajna zajmowała się projektem nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2012 r. poz. 391).

Posłowie wprowadzając tę poprawkę, są pewni że brak łączonych przetargów, pozwoli na uniknięcie kłopotów związanych z tym, że odpady często wyjeżdżają poza teren gminy i niestety już potem nie są przez nią kontrolowane. Ponadto po zmianie przepisów, gminy będą musiały też wskazać instalację przetwarzania odpadów, w której odpady mają być utylizowane.

– Ta zmiana uszczelni system. Zbyt często zdarza się, że odpady wyjeżdżają poza gminę i niestety już potem nie są przez nią kontrolowane. Ten problem dostrzega również Najwyższa Izba Kontroli – uzasadniał wprowadzenie poprawki Tadeusz Arkit, poseł PO.

Jak czytamy w "DGP", Ministerstwo Środowisko również przychyliło się do tej zmiany.

– Wywożenie odpadów poza wskazane i właściwe instalacje, które powinny być wybierane zgodnie z zasadą bliskości, ulokowane w regionie to jedna z największych bolączek. Jest jednak bardzo trudna do uchwycenia w postaci danych, ile śmieci nie trafi do właściwych instalacji – mówi Janusz Ostapiuk, wiceminister środowiska.

– Bardzo często nam wytykają, że nie mamy kontroli nad tym, dokąd jadą odpady – dodał Ostapiuk.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna