„Dziennik Gazeta Prawna wprowadza nauczycieli w błąd

Z przykrością informuję, że artykuł pana Tomasza Żółciaka „Wolny rynek dla nauczycieli", dotyczący prac nad Kartą Nauczyciela, który ukazał się 30 listopada br. w Dzienniku Gazecie Prawnej, zawiera wiele nieprawdziwych informacji i spekulacji niemających odzwierciedlenia w rzeczywistości.
W tekście sugeruje się, że powołany przez Ministra Edukacji Narodowej zespół do spraw statusu zawodowego nauczycieli pracuje nad demontażem Karty Nauczyciela. Każdy z członków zespołu, a w szczególności przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych, potwierdzi jak rażącą nieprawdą jest to stwierdzenie.

Celem prac zespołu jest przygotowanie propozycji założeń nowej wersji tego dokumentu - nowoczesnego aktu prawnego, który sprosta rosnącym oczekiwaniom środowisk oświatowych, bez obecnych w obowiązującym dokumencie męczących, biurokratycznych procedur.

Nieprawdą również jest, że rząd chce zrzucić z siebie odpowiedzialność za nauczycielskie pensje. Odpowiadać będą za nie samorządy. A te będą musiały szukać oszczędności bo subwencja oświatowa nie zwiększy się

To stwierdzenie obrazuje jak głęboka jest niewiedza autora artykułu o działaniu systemu oświaty w Polsce. Wyjaśniam, że w świetle obowiązującego prawa to właśnie samorząd prowadzi szkoły i placówki jako zadanie własne, w związku z czym finansuje ich utrzymanie wykorzystując do tego środki z dochodów własnych, subwencji ogólnej z budżetu państwa, w tym jej części oświatowej, i celowych dotacji z budżetu centralnego. I to właśnie samorząd obecnie określa zasady przyznawania i wysokość dodatków do wynagrodzenia. Może podwyższyć minimalne wynagrodzenie zasadnicze i kontroluje osiąganie średniego wynagrodzenia nauczycieli w danej grupie awansu.

Zadaniem innych podmiotów zaangażowanych w system wynagrodzenia nauczycieli są według właściwości:
• parlament - uchwala na poziomie ustaw wysokość kwoty bazowej dla nauczycieli, termin jej obowiązywania oraz wysokość zwiększenia subwencji oświatowej,
• rząd - ustala minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego, proponuje do projektu ustawy budżetowej podwyżki wynagrodzeń nauczycieli, a także wysokość zwiększenia subwencji o nowe zadania szkół i placówek
• dyrektorzy szkół, wykonując obowiązki za pracodawcę - przyznają nauczycielom dodatki w konkretnej kwocie.

Nie wiem, skąd autor artykułu otrzymał informacje pozwalające mu spekulować, że subwencja oświatowa nie będzie zwiększana. Wzrasta ona rokrocznie. Dla przykładu w 2011 roku, m.in. w związku z podniesieniem wysokości wynagrodzeń nauczycieli, zwiększy się o 1,9 miliarda złotych, przy zmniejszającej się stale liczbie uczniów, według której jest ona wyliczana.

Nieprawdą jest także, że 24 listopada br. zespół rozpoczął tworzenie lokalnego systemu wynagradzania nauczycieli.

To stwierdzenie nie ma żadnego związku z rzeczywistością i świadczy o braku wiedzy autora na temat zadań zespołu i specyfiki środowisk w nim reprezentowanych. Zespół nie ma kompetencji ani prawa do podejmowania takich prac. Takie prace nie są też prowadzone przez żaden podmiot związany z MEN.

Nieprawdą jest jakoby zmiany w ustawie Karta Nauczyciela miały doprowadzić do sytuacji, że nauczyciele będą zarabiać mniej, a jeśli zechcą zachować dotychczasowe dochody muszą pracować więcej. Żaden z przedstawicieli środowisk reprezentowanych w zespole nie zgłaszał takiego postulatu. Jest to wyłącznie wymysł autora, który przez swoją manipulację wprowadza niepokój wśród nauczycieli. Wśród propozycji zgłaszanych podczas prac zespołu znalazł się natomiast postulat wypracowania rozwiązań, które pozwolą zwiększać wynagrodzenie tych nauczycieli, którzy dobrowolnie angażują się w pracę ponad wymagane pensum.

Autor manipuluje dostępnymi ogólnie informacjami pisząc, że samorządy dopłaciły do pensji nauczycieli 250 mln nie podając, że jednocześnie własną decyzją wypłaciły nauczycielom o około 717 mln zł więcej niż wynika to z obowiązku ustawowego. W związku z tym można wyciągnąć wniosek, że w skali makro środki finansowe na wynagrodzenia nauczycieli były zabezpieczone w stopniu wystarczającym zarówno przez rząd jak i samorząd.
Podsumowując, muszę z przykrością stwierdzić, że opublikowany w Dzienniku Gazecie Prawnej tekst nie odzwierciedla rzeczywistego obrazu prac zespołu nad nową Kartą Nauczyciela. Zaprezentowany 24 listopada, podczas ostatniego spotkania zespołu, wybór propozycji zgłoszonych przez jego członków w zakresie rozwiązań statusu zawodowego nauczycieli, nie jest propozycją ustawową, lecz punktem wyjścia do dalszych jego prac. Członkowie zespołu zostali poproszeni o konstruktywne uzupełnianie tych propozycji. Dialog w ramach prac zespołu, poprzedzający formalną procedurę legislacyjną, daje bowiem szansę stworzenia propozycji dokumentu zapewniającego nauczycielom lepsze warunki pracy, poczucie bezpieczeństwa oraz lepszą motywację do pracy. Członkowie zespołu mają przedstawić swoje propozycje rozwiązań w tym zakresie.

Grzegorz Żurawski
rzecznik prasowy
ministra edukacji narodowej”

Na podstawie: www.men.gov.pl