Zgodnie z art. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej prawo dostępu do informacji publicznej przysługuje każdemu, ale od osoby występującej o udostępnienie takiej informacji „nie wolno żądać wykazania interesu prawnego lub faktycznego”. Od zasady tej jest wyjątek dotyczący informacji przetworzonej – jednostka ma prawo dostępu do niej tylko w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego. Prawo nie definiuje przy tym pojęcia „informacji przetworzonej”.

Omawiany przepis został zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego przez obywatela, który zarzucał, że ustawa w sposób nieproporcjonalny ogranicza prawo do uzyskiwania informacji publicznej określone w art. 61 Konstytucji. Swoje stanowisko w sprawie przedłożył także Rzecznik Praw Obywatelskich.

Warunki ograniczania prawa do informacji

Według sędziów nie ulega wątpliwości, że informacja publiczna przetworzona mieści się w zakresie prawa do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, o którym mowa w art. 61 Konstytucji. https://sip.lex.pl/#/act/16798613/990986?directHit=true&directHitQuery=konstytucjA Ograniczenie dostępu do niej musi być więc oceniane przez pryzmat przesłanek z tego przepisu, czyli może nastąpić wyłącznie ze względu na ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesy gospodarczego państwa.

Trybunał uważa, że ograniczenie prawa do informacji publicznej musi być ustanowione w ustawie i tylko wtedy, gdy jest konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

 

Interes publiczny nad interesem strony

TK orzekł, że nie można w tym wypadku mówić o łamaniu konstytucyjnych uprawnień obywatela, skoro przedkładając interes publiczny nad interes strony, prawodawca ma na względzie zapewnienie prawidłowego funkcjonowania organów państwa i innych podmiotów zobowiązanych do udzielania informacji publicznej. Konstytucyjne prawo do informacji publicznej, w tym informacji przetworzonej, nie jest absolutne.

Sędziowie uznali, że w wypadku informacji przetworzonej nie chodzi o to, by jej udzielenie było jedynie istotne dla interesu publicznego. Ma być ono dla tego interesu publicznego szczególnie istotne, bowiem jej udostępnienie poprzedzone jest procesem tworzenia nowej informacji, nieistniejącej w chwili skierowania wniosku w takim kształcie i w takiej postaci, jakiej oczekuje wnioskodawca.

Czytaj też: Wnioskujący o informację publiczną powinien podać pełne dane

Dla dobra ogółu

Podmiot zobowiązany do udzielenia informacji publicznej musi się skupić na jej wytworzeniu dla wnioskodawcy, co odrywa go od innych zadań. Ustawodawca zdecydował więc, że proces wytworzenia nowej informacji w oparciu o posiadane dokumenty obwarowany będzie koniecznością wykazania, że jej udostępnienie jest szczególnie istotne dla interesu publicznego.

Sędziowie podkreślają, że zasadniczo prawo do uzyskania informacji publicznej przetworzonej ma wnioskodawca, który jest w stanie wykazać w chwili składania wniosku realne i konkretne możliwości wykorzystania dla dobra ogółu informacji, której przygotowania się domaga. Chodzi o możliwość uczynienia z niej użytku dla dobra ogółu w taki sposób, który nie jest dostępny dla każdego posiadacza informacji publicznej.

Ochrona porządku publicznego

Zdaniem Trybunału, ustawowe ograniczenie dostępu do informacji publicznej przetworzonej jest uzasadnione potrzebą ochrony porządku publicznego, czyli stanu, który umożliwia normalne funkcjonowanie państwa i społeczeństwa. W państwie demokratycznym obejmuje w szczególności pewne minimum sprawności funkcjonowania instytucji państwowych.

Porządek publiczny i jego ochrona, zgodnie z orzecznictwem TK, są zadaniami władzy publicznej. Gdyby każde żądanie udostępnienia informacji angażowało organy do aktywności kosztem realizowania podstawowych kompetencji i zadań, nie byłby chroniony. Prawo dostępu do informacji publicznej przetworzonej nie może być rozumiane jako nieograniczony instrument do pozyskiwania informacji o funkcjonowaniu organów administracji publicznej.

Czytaj też: Transmisje z obrad rady wzmocnią jawność działania samorządów

Realizowanie kompetencji organów

Trybunał zwrócił uwagę, że zasadniczo kompetencje organów administracji publicznej pozostają w ścisłym związku z prawami obywateli do sprawnego załatwiania ich spraw. Niemożliwość realizowania tych kompetencji w związku z koniecznością zaangażowania w przygotowanie informacji przetworzonej powinna być brana pod uwagę w ocenie przesłanki szczególnej istotności dla interesu publicznego jako ograniczenia dostępu do informacji publicznej przetworzonej.

Zdaniem sędziów przepis ustawy o dostępie do informacji publicznej nie może być odczytywany jako instrument ochrony podmiotów zobowiązanych do udostępnienia informacji publicznej, lecz jako wyraz ochrony ustawowej praw i interesów prawnych podmiotów, których sprawy rozstrzygane są w ramach podstawowych kompetencji i zadań organów.

TK uważa, że ograniczenie dostępu do informacji publicznej przetworzonej jest niezbędne dla ochrony interesu publicznego. Jest też adekwatnym środkiem do realizacji założonego przez ustawodawcę celu, konieczność wykazania przesłanki szczególnej istotności dla interesu publicznego nałożony na obywatela nie jest nadmiernie dolegliwy. „Z całą pewnością ograniczenie to nie prowadzi do naruszenia istoty prawa do informacji publicznej” – uznali sędziowie. SK 27/14 | 18 XII 2018

Wszystko kwestią kwalifikacji

Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę, że zakwalifikowanie informacji publicznej jako przetworzonej utrudnia do niej dostęp. Wiąże się to z tym, że „pochopne uznanie informacji publicznej za przetworzoną prowadzić może do ograniczania obywatelskiego prawa do uzyskania informacji publicznej”.

Zdaniem sieci obywatelskiej Watchdog wyrok TK będzie „trudną kwestią dla codziennej pracy na rzecz jawności”. Stowarzyszenie stoi też na stanowisku, że „aktualnie Trybunał Konstytucyjny nie jest organem, który zapewnia skuteczną ochronę praw i wolności”.

Zobacz też komentarz praktyczny: Praktyka udostępniania informacji publicznej