Pewne przedsiębiorstwo w Białymstoku, zarzuciło gminie, iż zleciła swojej spółce zagospodarowanie śmieci bez przeprowadzenia przetargu. Gmina podjęła jedynie uchwałę, zgodnie z którą odzyskiem i unieszkodliwianiem odpadów zajmie się przedsiębiorstwo konkurencyjne dla skarżącego. Do tego, to zadanie będzie realizować aż do 31 grudnia 2045 r.

W efekcie w opinii skarżącego, gmina takim działaniem, wykluczyła go z rynku zagospodarowania odpadów. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.

Samorząd argumentował, że nie przekroczył swoich uprawnień.

– Zgodnie z przepisami przetarg musi być przeprowadzony w dwóch przypadkach. Na odbiór odpadów albo łączny na odbiór i ich zagospodarowanie. Na samo zagospodarowanie już nie. To zadanie można zlecić własnej spółce. Gruntownie przeanalizowaliśmy przepisy, zanim je wprowadziliśmy. Inne samorządy też trzymają się tej interpretacji i jeśli mają własną spółkę przetwarzania odpadów, to właśnie jej powierzają to zadanie – argumentowała pełnomocniczka gminy.

WSA uznał, że białostockie przedsiębiorstwo nie ma legitymacji prawnej do podważania uchwały gminy, i skargę oddalił.

Firma jednak złożyła skargę kasacyjną, w której podnosiła, iż spółka, której gmina powierzyła zagospodarowanie odpadów, nie spełnia kryteriów niezbędnych do uznania jej za podmiot wewnętrzny. Podkreślała, że stosowanie in house, czyli zlecenia zadań przez gminę bez przetargu, nie jest zgodne z duchem przepisów, które regulują kwestie zarządzania gospodarką odpadami przez samorządy.

– Przecież chodzi o to, aby możliwa była konkurencja. In house to wyklucza. Jego zastosowanie nie jest też zgodne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zgodnie z nim in house może być stosowany jedynie w wyjątkowych przypadkach – podkreślała pełnomocniczka.

Gmina stoi z kolei na stanowisku, iż to jej wewnętrzna sprawa, komu powierzy to zadanie. Podobne zdanie wyraził NSA, który oddalił skargę kasacyjną i poparł wcześniejsze orzeczenie WSA.

– Przedsiębiorstwo nie ma interesu prawnego, dlatego nie może zaskarżyć uchwały. Gmina natomiast nie musi przeprowadzać przetargu na zagospodarowanie odpadów – uzasadniła Elżbieta Kremer, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wyrok NSA z 24 września 2014 r. (II OSK 1314/14)

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna