Ponad tysiąc kandydatów wyborach do parlamentu to samorządowcy, co stanowi około 15 proc. ogółu startujących. Rekord padł na Opolszczyźnie, gdzie aż co piąty kandydujący do Sejmu ma mandat władz lokalnych.
Dla wielu polityków samorząd stanowi tylko poczekalnię lub trampolinę do tego, by znaleźć się w centrali. To sytuacja patologiczna i nieuczciwa wobec wyborców - przekonuje Jerzy Gorzelik, szef Ruch Autonomii Śląska, członek zarządu województwa śląskiego.