Chodzi o studium wykonalności odbudowy linii kolejowej nr 182 z Tarnowskich Gór do Zawiercia. Dałaby ona postulowane od lat w regionie połączenie kolejowe do katowickiego lotniska w Pyrzowicach.
Pierwotnie PLK zakładały, że dokumentacja, nad którą pracowało konsorcjum firm: Projekty Inżynieryjne i Architektoniczne Sp. z o.o. z Warszawy oraz Consultores de Ingenieria Proyectos y Obras S.L. z Madrytu, będzie gotowa do końca marca br. Potem kolejowa spółka przesunęła termin o trzy miesiące, a 24 maja - w związku ze zwłoką w pracach - rozwiązała umowę z wykonawcą i naliczyła kary.
Jak poinformował Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP PLK PAP w czwartek, obecny termin to następstwo podpisania na początku sierpnia umowy na dokończenie studium wykonalności projektu dotyczącego linii 182 z firmą BBF sp. z o.o. z Poznania.
Zakres rzeczowy dokończenia dokumentacji przedprojektowej obejmuje: weryfikację już zakończonych prac projektowych, analizę kosztów oraz opracowanie programu funkcjonalno - użytkowego dla tego zadania.
Według wcześniejszych informacji prace nad dokumentacją PKP PLK podjęły we współpracy ze spółką Tauron Dystrybucja - wobec planowanego powiązania kolejowego przedsięwzięcia z budową nowej linii energetycznej wysokiego napięcia.
Obok odbudowywanej linii kolejowej miałaby powstać napowietrzna kablowa linia 110 kV łącząca istniejące stacje energetyczne w Siewierzu i Miasteczku Śląskim - wraz z budową nowej stacji przy lotnisku. Poprawiłoby to zasilanie lotniska (zwiększyłaby się ważna dla rozwoju infrastruktury wokółlotniskowej tzw. moc przyłączeniowa) i ułatwiło planowaną elektryfikację linii nr 182.
Według wcześniejszych zapowiedzi PLK po ukończeniu studium wykonalności mógłby zostać ogłoszony przetarg na prace budowlane w formule "projektuj i buduj".
Powstająca dokumentacja jest zgodna z obecną koncepcją utworzenia połączenia kolejowego do lotniska Katowice. Według poprzedniej powstać miała nowa linia kolejowa na odcinku od Bytomia do Pyrzowic, w pobliżu których mieści się lotnisko. Po jej zarzuceniu w marcu ub. roku resort infrastruktury i rozwoju zdecydował o remoncie i uruchomieniu dawnej linii z Tarnowskich Gór do Zawiercia.
Nieeksploatowana obecnie w większości, jednotorowa linia nr 182 łączy Tarnowskie Góry z Zawierciem, przechodząc przez bezpośrednie okolice katowickiego lotniska. Oprócz kompletnego remontu planowana jest jej elektryfikacja. Przedsięwzięcie ma zostać wykonane przy wsparciu środków UE. Pierwotnie zamierzano współfinansować je środkami Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego na lata 2014-2020 (we wczesnych pracach nad programem wstępnie oszacowano koszt na 331,8 mln zł).
Ostatecznie środki finansowe na projekt "Rewitalizacja i odbudowa częściowo nieczynnej linii kolejowej Tarnowskie Góry - Zawiercie" są zabezpieczone w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko na lata 2014 -2020 (w ramach "Infrastrukturalnych projektów aglomeracyjnych finansowanych z Funduszu Spójności"), a zadanie figuruje na liście podstawowej w Krajowym Programie Kolejowym.
Według pierwotnych szacunków PKP PLK czas jazdy na lotnisko z wykorzystaniem całej wyremontowanej linii nr 182 miałby wynieść od strony Zawiercia ok. 45 minut, a przy postoju w Zawierciu - 55 minut. Według wcześniejszych informacji, czas przejazdu nowym połączeniem przez Piekary miał wynosić ponad 27 minut, a z wykorzystaniem linii nr 182, lecz od strony Tarnowskich Gór - ponad 51 minut.
Przedstawiciele PLK zapowiadali w ub. roku, że wraz z realizacją połączenia do lotniska, rewitalizowany miałby być prowadzący do Tarnowskich Gór od strony aglomeracji katowickiej (z Chorzowa Batorego) odcinek tzw. magistrali węglowej, czyli linii kolejowej nr 132. Odcinek linii kolejowej nr 137 Katowice-Chorzów Batory został zrewitalizowany w ub. roku. (PAP)
Dowiedz się więcej z książki | |
Zamówienia publiczne. Orzecznictwo sądów okręgowych w latach 2010-2015 z komentarzem
|