Centrum Usług Wspólnych chce by zwycięska agencja podróży obsłużyła 45 publicznych urzędów. To wspólne postępowanie ma na celu zmniejszenie kosztów organizacji podróży służbowych.

Jak czytamy w "Rz", dla agencji podróźy taki przetarg to wielki zysk. Ale już pojawiają się pierwsze problemy jak np. wadium, które ustalono na poziomie 1 mln zł. Ta zaporowa kwota dla małych agencji. Jednak nawet duże agencje wahają się także co do udziału w przetargu. Przyczyną tego są praktyki niektórych firm, które zaniżają ceny, by wygrać. Agencje pośredniczące w zakupie biletów zarabiają na opłacie transakcyjnej. Taka opłata wynosi zwykle ok. 50 zł, ale są i takie agencje, co proponują 1 grosz.

W efekcie w przetargach wygrywają oferty z jednogroszowymi opłatami, bo największą wagę przypisuje się cenie.

Źródło: www.rp.pl