Lotnisko miałoby powstać w pobliżu miejscowości Topolany i Potok w gminie Michałowo.

Zdaniem ekspertów z firmy Transprojekt Gdański, która przygotowała raport o oddziaływaniu na środowisko, to najlepsza lokalizacja pod względem oddziaływania na środowisko naturalne i społeczne - poinformował we wtorek rzecznik marszałka województwa podlaskiego Jan Kwasowski. Z tego względu zarząd wybrał tę lokalizację. Teraz wystąpi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej, a jeśli ją uzyska będzie mógł ubiegać się o pozwolenie na budowę lotniska.
 

Kwasowski powiedział, że "jedyne realne źródło" finansowania tej inwestycji, to przyszła perspektywa unijnych środków z Regionalnego Programu Operacyjnego. Dodał, że obecnie przygotowywana jest nowa wycena tej inwestycji. Nie wiadomo też, kiedy lotnisko miałoby powstać.

W raporcie gdańskiej firmy pod uwagę brane były też inne lokalizacje lotniska: Saniki w gminie Tykocin oraz Kowalowce w gminie Zabłudów.

Saniki były pierwszą propozycją, gdy tylko powstał projekt budowy lotniska w Podlaskiem. Jednak inwestycja nie została zrealizowana w tym miejscu z powodu uchylenia decyzji środowiskowej przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

Budowa regionalnego lotniska wpisana była na listę projektów kluczowych w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Podlaskiego do dofinansowania z UE na lata 2007-2013. W RPO na tę inwestycję przeznaczono około 355 mln zł - informował wcześniej urząd marszałkowski w Białymstoku. Gdy było już wiadomo, że pieniędzy nie da się na czas wykorzystać, za zgodą Komisji Europejskiej zostały przeznaczone na inwestycje na drogach wojewódzkich w regionie.