Wybrano do realizacji siedem propozycji. To projekty kulturalne, sportowo-rekreacyjne (np. budowa ośrodka piłkarskiego czy centrum sportów miejskich), budowa osiedlowej drogi oraz kładki nad rzeką Białą i dojścia do tej kładki.

Wybierano z listy 51 projektów zgłoszonych przez mieszkańców, które przeszły preselekcję, czyli zostały pozytywnie ocenione pod względem formalnym i prawnym z ponad 180 zgłoszonych propozycji. Głosować można było na nie w internecie oraz na specjalnych kartach w kilku punktach głosowania w mieście, a każdy głosujący mógł wskazać maksymalnie pięć projektów.

Głosowanie trwało przez prawie trzy tygodnie października. W sumie oddano prawie 40,6 tys. głosów, z których jednak blisko 8 tys. było nieważnych: albo mieszkańcy oddali głos wielokrotnie, albo byli niepełnoletni lub nie są wyborcami w Białymstoku.

Najwięcej osób, blisko 5,9 tys., zagłosowało na projekt budowy bulwarów Św. Jana Teologa. Szacowany koszt tego przedsięwzięcia, to 1,4 mln zł. Projekt zakłada powstanie ogólnodostępnych bulwarów (parku) na osiedlu TBS w nowej części Białegostoku. Mieszka tam kilkanaście tysięcy osób, głównie młodzi ludzie. Mają tam powstać alejki, zasadzone będą drzewa i krzewy, powstanie duży plac zabaw, siłownia na wolnym powietrzu, stoliki do gier i amfiteatr. Całość ma być objęta monitoringiem.

Pomysł wyszedł od miejscowej parafii prawosławnej św. Jana Teologa, ale udało się do jego poparcia zaangażować także m.in. parafie katolickie, szkoły i przedszkola na tym osiedlu.

Wysoko oceniony został też przez mieszkańców projekt "Społeczna koncepcja Węglowej - etap I" - drugi na liście wybranych pomysłów. Poparło go prawie 4,2 tys. osób, szacowany koszt to ponad 3,8 mln zł i jest to najdroższy projekt z wybranych do realizacji. To koncepcja dostosowania starych powojskowych magazynów i terenu przy ul. Węglowej do potrzeb mieszkańców.

Łącznie wybrane projekty mają kosztować blisko 10,4 mln zł. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski mówił w poniedziałek na konferencji prasowej, że co prawda przekracza to zaplanowane w budżecie obywatelskim 10 mln zł, ale władze zdecydowały, że taka liczba projektów do realizacji pozostanie. Truskolaski zastrzegł, że na razie to koszty szacunkowe, bo wszystko będzie konkretnie wiadomo po przetargach. "Bez względu na to, co wyjdzie z przetargów, będziemy te projekty realizowali" - zapewnił prezydent.