Sąd Okręgowy w Białymstoku ma się zająć tą sprawą jeszcze w poniedziałek po południu - poinformował PAP w rzecznik tego sądu, sędzia Przemysław Wasilewski.

Chodzi o bezpłatny biuletyn, który w weekend trafił do skrzynek białostoczan, dotyczący kandydata PiS Jana Dobrzyńskiego. Można w nim znaleźć informacje m.in. o jego majątku (zatytułowany "Kim jest Jan Dobrzyński? Dorobił się milionów będąc w polityce"), przedsiębiorstwie, którym zarządza czy wypowiedzi Dobrzyńskiego sprzed kilku lat o pomyśle na zagospodarowanie lotniska na Krywlanach.

Zarzuca się też mu w jednym z artykułów antypatię wobec prawosławnych, opisując sytuację z czasów, gdy Dobrzyński był wojewodą podlaskim.

Walczący o reelekcję prezydent Tadeusz Truskolaski przyznał, że zna tę gazetkę i że jej autorem jest jego komitet wyborczy. Pytany przez PAP, czy to przejaw kampanii merytorycznej powiedział, że to "fakty z życia" jego kontrkandydata.

"Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy się z tymi faktami zapoznali. To są same fakty, oparte ma medialnych przekazach, oparte na oświadczeniach majątkowych" - mówił.

Truskolaski odniósł się do tego na konferencji prasowej wspólnej z liderem PO w Podlaskiem Robertem Tyszkiewiczem, w czasie której Platforma potwierdziła udzielenie Truskolaskiemu poparcia przed drugą turą wyborów.

"To nie Tadeusz Truskolaski rozpoczął negatywną kampanię w Białymstoku (…). Ja tę gazetkę traktuję jako reakcję na negatywną, pełną nienawiści kampanię PiS" - mówił Tyszkiewicz.

Dobrzyński powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że zna treść tej gazetki i podjął już kroki prawne w tej sprawie. "Jest tam wiele informacji nieprawdziwych. Przykre, że do tego typu działań posuwa się prezydent miasta Białegostoku. Jest to naprawdę nieprzyzwoite i na bardzo niskim poziomie" - powiedział.

W rozmowie z PAP powiedział też, że "przykre jest, że prezydent Truskolaski próbuje wzniecić niepokoje w środowisku osób o wyznaniu prawosławnym i stawia w kontrze inne religie". Jego zdaniem, jest to zachowanie "niedopuszczalne". "Wyraźnie należy powiedzieć, że jest to naganne" - dodał.

"Chcemy żyć w harmonii z osobami innych wyznań i innych narodowości, jak to czyniłem będąc wojewodą podlaskim" - podsumował.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich w Białymstoku, wygrał urzędujący prezydent Tadeusz Truskolaski (własny komitet), który zdobył 49,37 proc. głosów. Na Jana Dobrzyńskiego, b. wojewodę podlaskiego i b. senatora PiS, oddano 34,16 proc. (PAP)