Powodowie robili remont swego domu i w związku z tym zaciągnęli kredyt indeksowany do waluty obcej.

Po rozwiązaniu umowy zgłosili w pozwie żądanie zasądzenia świadczeń, które spełnili w wykonaniu umowy kredytu datowanej na 2 lipca 2008 r. zawartej przez nich z poprzednikiem prawnym pozwanego, DomBankiem Hipotecznym. Powołali się na nieważność umowy. W związku z tym ważność umowy była w sprawie kluczowym zagadnieniem.

Jak zauważył Sąd Okręgowy w Poznaniu, zastosowanie konstrukcji indeksacji, w celu ustalenia salda kredytu i wysokości świadczeń, do których zobowiązany jest kredytobiorca, nie narusza istoty umowy kredytu wyrażonej w art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Jednak zasady indeksacji muszą być dla konsumenta jasne.

Czytaj też: SN: Nie ma już wątpliwości, że kredyty walutowe miały poważne wady >
Umowa sprzeczna z naturą stosunku

Według Sądu Okręgowego, takie umowy jak zawarli powodowie, pozostawiają bankowi pełną i niczym nieuzasadnioną swobodę w jednostronnym w określeniu kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu na walutę indeksacji, jak również kursów, po których ma następować przeliczenie rat z waluty indeksacji na złote. Tym samym postanowienia te dały bankowi nieuzasadnioną swobodę w jednostronnym określaniu rozmiaru zobowiązania kredytobiorcy do spłaty kredytu. To zaś sprawia, że treść ukształtowanego w ten sposób stosunku prawnego kredytu jest sprzeczna z właściwością (naturą) tego stosunku, co powoduje, że umowa jest sprzeczna z prawem w rozumieniu art. 58 par. 1 k.c. i jako taka jest nieważna (co do takiego skutku, por. uchwałę Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2011 r., sygn. akt III CZP 119/10).

Więcej w LEX: Niedozwolone postanowienia umowne w obrocie z konsumentami. Glosa do uchwały SN z dnia 13 stycznia 2011 r., III CZP 119/10 >>

Stwierdzenie bezwzględnej nieważności przedmiotowej umowy kredytu na wyżej wskazanej podstawie prawnej czyniło zbędnym rozważanie innych podstaw takiej nieważności. Sąd jednak uznał za celowe dokonanie także oceny umowy pod kątem zarzutu powodów, że jest ona nieważna również z uwagi na zawarte w niej niedozwolone postanowienia umowne.

Czytaj też: Kilka uwag na temat unieważnienia umowy kredytu indeksowanego >>

Wymóg przejrzystości

Zapisy klauzuli indeksacyjnej mogły być uznane za niedozwolone postanowienie umowne tylko w razie stwierdzenia, że nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Wykładnia art. 385(1) par.1 k.c. wymaga odwołania się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16.

Trybunał podkreślił w nim, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do ich zrozumiałości pod względem formalnym i gramatycznym. Lecz przeciwnie, skoro konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. Dlatego powinien on być rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek.

Dalej Trybunał, wskazał, że w przypadku takiej umowy dyrektywa 93/13 nakłada na bank dwa obowiązki.

  1. Po pierwsze, kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie.
  2. Po drugie, bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.

 

Czytaj też: Dopuszczalność uznania klauzuli indeksacyjnej (denominacyjnej) zawartej w umowie kredytowej za postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w ramach kontroli abuzywnej - LINIA ORZECZNICZA >>

Oznacza to, że wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji.

Jest oczywiste, że w świetle art. 6 k.c. to na pozwanym spoczywał obowiązek udowodnienia spełnienia wymogów pozwalających uznać, że postanowienia klauzuli indeksacyjnej zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nie potwierdziły tego żadne dowody, w tym zapisy umowy kredytu i oświadczeń kredytobiorców, na które pozwany się powoływał.

A w podpisanej przez powodów umowie bank obrazował ponoszone przez nich ryzyko walutowe w bardzo ograniczonym i dalece niewystarczającym zakresie – ocenił Sąd Okręgowy.

Węgrzynowski Łukasz: Wadliwość umowy kredytu frankowego >>

 

Klauzule tabel kursowych

Odnośnie klauzuli tabel kursowych podkreślenia wymaga, że pozostawiała ona bankowi niczym nieograniczoną swobodę w kształtowaniu kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego, które będą miały zastosowanie do indeksacji i spłaty kredytu. Ponadto powodowie nie zostali jasno poinformowani o skali dodatkowych obciążeń finansowych z powodu różnic kursowych, które będą musieli ponosić w okresie wykonywania umowy.

Z tych względów Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że klauzula tabel kursowych w sposób sprzeczny z wymogami uczciwości i lojalności rażąco narusza interes ekonomiczny powodów.

Czytaj też: Kilka uwag na temat nieważności umów kredytu frankowego ze względu na wadliwość mechanizmu przeliczania zobowiązania stron na polskie złote i franki szwajcarskie >>

Przedawnienie i wzbogacenie

Przeciwko roszczeniu powodów pozwany zgłosił zarzuty uznania długu, przedawnienia, zużycia wzbogacenia, braku obowiązku zwrotu wzbogacenia, zatrzymania i nadużycia przez powodów prawa podmiotowego.

O uznaniu długu z umowy można mówić tylko wtedy, gdy jest taki umowny dług, a więc gdy jest ważne zobowiązanie umowne. Z nieważnej umowy nie może powstać ważne zobowiązanie do jej wykonania, a tym samym dług. Niemożliwie jest więc też jego uznanie.

Bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero bowiem wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia. Pozwany jednak nie wykazał, aby powodowie dowiedzieli się o niedozwolonym charakterze klauzul indeksacyjnej i tabel kursowych przed rokiem 2022 r., w którym złożyli pozew. Tym samym nie wykazał zasadności zarzutu przedawnienia.

Zasady współżycia

Nie mogły odnieść skutku zarzuty pozwanego oparte na art. 411 pkt 2 i 4 k.c., który przewiduje, że nie można żądać zwrotu świadczenia nienależnego, jeżeli jego spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego i jeżeli zostało spełnione zanim wierzytelność stała się wymagalna.

Z kolei w art. 411 pkt 4 k.c. chodzi o świadczenie ukierunkowane na zaspokojenie wierzytelności istniejącej, bo wynikającej z ważnego zobowiązania, ale jeszcze niewymagalnej. Nie jest to przypadek, który występuje w tej sprawie, gdyż powodowie spełniali świadczenia na poczet wierzytelności pozwanego, która nie istniała, bo wynikała z nieważnej umów kredytu. W konsekwencji ta wierzytelność pozwanego nigdy nie była wymagalna.

Odsetki za zwłokę od banku

Powodowie żądali zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie i żądanie to było w większości uzasadnione – stwierdził sąd. W okolicznościach sprawy sąd uznał, że wymóg bezzwłoczności spełniłaby zapłata dokonana przez pozwanego w ciągu 7 dni. Jest to minimalny czas konieczny w rozbudowanej strukturze, jaką jest bank, na zweryfikowanie żądania, podjęcie decyzji, obieg dokumentów i wykonanie przelewu.

Powodowie nie wezwali pozwanego do zapłaty przed złożeniem pozwu. W tej sytuacji rolę takiego wezwania spełniło doręczenie pozwanemu odpisu pozwu. Siedmiodniowy termin liczony od tej daty upłynął 27 lipca 2022 r., więc pozwany był w opóźnieniu od następnego dnia. Dlatego uzasadnione było żądanie odsetek od 28 lipca 2022 r.

Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 28 czerwca 2023 r., sygn. akt XIV C 588/22