Zgodnie z treścią art. 363 § 1 Kodeksu cywilnego jeżeli przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Określenie progu opłacalności naprawy, a tym samym określenia szkody jako całkowitej, jest różne w zależności od rodzaju ubezpieczenia (OC lub AC), z którego jest likwidowana szkoda.

Kiedy zatem przy ubezpieczeniu OC mamy do czynienia ze szkodą całkowitą, a kiedy ze szkodą częściową?

Szkoda częściowa ma miejsce wówczas, gdy uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy, a koszt naprawy nie przekracza wartości pojazdu w dniu ustalenia przez zakład ubezpieczeń tego odszkodowania. Ze szkodą całkowitą natomiast mamy do czynienia, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy albo gdy koszty takiej naprawy przekroczyłyby wartość samochodu w dniu likwidacji szkody.

W przypadku wystąpienia szkody częściowej zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do pokrycia kosztów dokonanej naprawy, w przypadku zaś wystąpienia szkody całkowitej, odszkodowanie ustala się przy wykorzystaniu metody dyferencyjnej, która polega na ustaleniu wysokości odszkodowania poprzez pomniejszenie wartości pojazdu w stanie przed uszkodzeniem – o wartość pojazdu (wrak, pozostałości) po wypadku. 

Również Sąd Najwyższy w postanowieniu z 12 stycznia 2006r. (sygn. akt III CZP 76/05) stwierdził, iż koszt naprawy uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym pojazdu, nie przewyższający jego wartości sprzed wypadku nie jest nadmierny w rozumieniu art. 363 § 1 kc. Ponadto SN uzasadniając swoje stanowisko jednoznacznie wskazał, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wyłącznie wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku.

Warto pamiętać ponadto, że w razie wystąpienia szkody całkowitej, pojazd w stanie uszkodzonym nadal pozostaje własnością poszkodowanego, a w konsekwencji zakład ubezpieczeń może, lecz nie jest zobowiązany do jego przejęcia. Czasami w praktyce się zdarza, że na wniosek poszkodowanego lub z inicjatywy zakładu ubezpieczeń dochodzi do przejęcia wraku. Wówczas odszkodowanie powinno być równe aktualnej wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym.

Co zrobić, gdy pojawią się wątpliwości co do rzetelności dokonanej przez zakład ubezpieczeń oceny szkody w naszym pojeździe? Poszkodowany zawsze ma możliwość żądania dostępu do akt oraz możliwość ich dokładnej weryfikacji.

Warto przeczytaćOdszkodowanie także w przypadku utraty wartości handlowej pojazdu

Autor: Grzegorz Prigan, adwokat, Laurifer Adwokaci www.laurifer.pl