Od 1 kwietnia 2019 roku działa w Polsce nowa instytucja - Rzecznik Praw Pasażera powołany przy Prezesie Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC). Głównym zadaniem rzecznika jest prowadzenie mediacji pomiędzy pasażerami a liniami lotniczymi w zakresie sporów i odszkodowań. Ma też wspierać podróżujących ubiegających się o rekompensaty za opóźnione lub odwołane loty, a także w przypadku odmowy przyjęcia na pokład samolotu. Takie sytuacje zdarzają się, gdy dojdzie do overbookingu, czyli linie lotnicze sprzedadzą większą liczbę biletów, niż jest dostępnych miejsc w samolocie.

Czytaj: Rzecznik praw pasażera bezpłatnie pomaga w uzyskaniu odszkodowania>>
 

Spraw dużo, ludzi mało

Do Rzecznika Praw Pasażerów od 1 kwietnia 2019 r. wpłynęło ok. 4600 wniosków. Do dnia dzisiejszego zostało wszczętych ok. 350 postępowań, z tego zakończonych zostało ok. 280 postępowań. Tymczasem rzecznik zaczął formalnie funkcjonować w składzie dwuosobowym dopiero od 1 listopada 2019 r. 

W sprawie tej interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich, który uzyskał od prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego informację, że w ślad za powierzeniem z dniem 1 kwietnia 2019 r. nowych obowiązków, nie zostały przyznane ULC żadne dodatkowe środki finansowe na realizację tego celu. - Z uwagi na bardzo trudną sytuację kadrowo-finansową ULC przede wszystkim w departamentach odpowiadających za bezpieczeństwo w lotnictwie, nie było możliwości wygospodarowania takich środków w ramach budżetu Urzędu. Dopiero we wrześniu 2019 r. ULC dostał wsparcie finansowe, które nie pokrywało wszystkich jego potrzeb, pozwoliło jednakże na przyznanie 2 etatów do utworzenia Zespołu Rzecznika - poinformował prezes ULC.

 


Działamy w miarę możliwości

Tymczasem od 29 lipca 2019 r. na stronie internetowej Rzecznika Prawa Pasażerów (https://pasazerlotniczy.ulc.gov.pl/) zamieszczony jest komunikat: „Z uwagi na trudną sytuację kadrowo-finansową urzędu, Rzecznik nie ma na chwilę obecną zespołu. Podejmujemy wszelkie starania żeby taki zespół został powołany. Z uwagi na bardzo dużą liczbę wniosków składanych do Rzecznika, wszystkie wnioski są przyjmowane i w miarę możliwości procedowane. Nie ma jednak możliwości dotrzymania terminu 90 dni na przeprowadzenie postępowania”.