Rzecznik pisze że z niepokojem przyjął informację o podjęciu 30 grudnia 2020 r. przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny decyzji w sprawie wszczęcia przymusowej restrukturyzacji Idea Bank S.A., umorzenia instrumentów kapitałowych Idea Bank S.A., zastosowania instrumentu przymusowej restrukturyzacji wobec Idea Bank S.A. oraz ustanowienia administratora Idea Bank S.A.

Jak podkreśla, nie kwestionuje prawa Bankowego Funduszu Gwarancyjnego do przeprowadzenia przymusowej restrukturyzacji, której celem jest utrzymanie stabilności ekonomicznej na rynku finansowym oraz pogłębianie zaufania do całego sektora finansowego. - Nie można jednak nie zauważyć, zwłaszcza w świetle zasady pogłębiania zaufania do instytucji finansowych, że decyzja ta zapadła nagle, po kilku latach od powstania problemów Idea Banku i w sytuacji, w której – jak donoszą media – zaczęła się ona poprawiać - czytamy w wystąpieniu.

Czytaj: Przejęcie Idea Banku praktycznie zamyka drogę do odzyskania pieniędzy za obligacje GetBack>>
 

Dlatego RPO prosi o wyjaśnienie, dlaczego decyzja BFG zapadła właśnie w tym momencie, a nie wtedy, gdy zdaniem BFG, zaistniały przesłanki do jej wydania i kiedy sytuacja finansowa banku była gorsza niż w chwili podejmowania decyzji.

Dlaczego wyłączono nabywców obligacji GetBack?

Zastrzeżenia RPO budzi także zastosowana przez BFG metoda, polegająca na przejęciu wybranych praw majątkowych i zobowiązań, z wyłączeniem roszczeń osób, które za pośrednictwem Idea Banku nabyły obligacje GetBack S.A., czy inne problematyczne produkty finansowe. Przejmujący bank przejął wyłącznie aktywa, na które składają się również prowizje ze sprzedaży obligacji GetBack S.A. i innych  problematycznych instrumentów finansowych, a które, po pozostawieniu ich w majątku Idea Banku S.A., mogłyby stanowić zabezpieczenie roszczeń dla poszkodowanych obligatariuszy spółki GetBack S.A.

 

Rzecznik przypomina, że ustawodawca przewidział możliwość wydania przez Fundusz, za zgodą podmiotu przejmującego, decyzji o zwrotnym przeniesieniu przedsiębiorstwa, wybranych praw majątkowych, wybranych zobowiązań lub praw udziałowych przejętych przez podmiot przejmujący do podmiotu w restrukturyzacji lub pierwotnych uprawnionych z praw udziałowych podmiotu w restrukturyzacji. - Czy BFG - kierując się naczelną zasadą pogłębiania zaufania do instytucji finansowych - rozważał bądź rozważa skorzystanie z tej możliwości by chronić interesy obligatariuszy spółki GetBack S.A, którzy po raz kolejny zostali pozbawieni możliwości odzyskania utraconych środków finansowych, niejednokrotnie stanowiących dorobek życia? - pyta RPO.

Teoretyczne prawo do roszczeń

Rzecznik zauważa, że zarówno BFG, jak i sami poszkodowani mają świadomość, na podstawie podanych do publicznej wiadomości wyjaśnień, że od strony formalno-prawnej działania Funduszu związane z wszczęciem przymusowej restrukturyzacji wobec Idea Banku nie stoją na przeszkodzie kontynuacji działań, mających na celu dochodzenie roszczeń od spółki GetBack S.A. będącej emitentem obligacji, jak i od Idea Banku, który oferował je do sprzedaży.

- Możliwości te jednak są całkowicie teoretyczne i nie pozwalają mieć nadziei na odzyskanie utraconych środków. Jak można więc podkreślać możliwość dochodzenia roszczeń od podmiotu, a zarazem pozbawiać ten podmiot istotnych elementów majątku (aktywów), na którym wierzyciele mogliby się zaspokoić? - pyta RPO. Dlatego prosi o odpowiedź, w jaki sposób, na jakiej podstawie i z jakich przyczyn BFG uznał, że pozostawienie Idea Bankowi S.A. w restrukturyzacji 49,9 % akcji Idea Getin Leasing (wycenionych na około 283 mln zł) zabezpieczy interesy wszystkich obligatariuszy GetBack i pozwoli na zaspokojenie swoich roszczeń w stosunku do Idea Bank jako podmiotowi odpowiedzialnemu z deliktu, stwierdzonych w prawomocnym orzeczeniu sądu powszechnego. 

Z oficjalnych komunikatów wynika, że aktywa pozostawione Idea Bankowi S.A. wycenione zostały na około 283 mln zł, podczas gdy łączna wartość roszczeń obligatariuszy poszkodowanych przez Idea Bank wyceniono na 700 mln zł.

Czytaj: Przejęcie Idea Banku pozwala na dochodzenie odszkodowań, ale kto je wypłaci?  >>
 

Wprowadzano klientów w błąd?

RPO pyta także, czy jest prawdą, że BFG i KNF w pismach z 28 i 29 grudnia 2020 r. do obligatariuszy GetBack wskazywały, że jedyną możliwością odzyskania pieniędzy jest wystąpienie na drogę sądową. I dlaczego udzielano takich informacji, skoro KNF i BFG już wówczas wiedziały o podjętych wobec Idea Bank S.A. działaniach ws. restrukturyzacji, a co za tym idzie - pozbawieniu obligatariuszy prawa do realnej ochrony swoich roszczeń na drodze postępowania sądowego.

W ocenie RPO jest tak dlatego, że po zakończeniu procesu sądowego i wydaniu korzystnego dla poszkodowanego obligatariusza wyroku nie można wszcząć egzekucji wobec podmiotu znajdującego się w stanie przymusowej restrukturyzacji, a egzekucja wszczęta może na wniosek BFG zostać zawieszona.

Zdaniem RPO decyzja BFG uniemożliwia obligatariuszom GetBack S.A. również uzyskanie w postępowaniu sądowym prowadzonym przeciwko Idea Bank S.A. zabezpieczenia swoich roszczeń polegających na zajęciu wierzytelności na rachunku bankowym Idea Bank. Art. 135 ustawy o BFG wyłącza bowiem możliwość wytaczania i prowadzenia postępowań zabezpieczających w stosunku do podmiotu w restrukturyzacji, którym od 1 stycznia 2021 r. jest Idea Bank S.A.

Konsumenci pozbawieni ochrony

W ocenie RPO sytuacja ta jest bez precedensu. - Pozbawienie kilkudziesięciu tysięcy osób pokrzywdzonych rzeczywistej możliwości dochodzenia swoich roszczeń po raz kolejny pokazuje, że ochrona konsumenta, o której mowa w art. 76 Konstytucji, nie jest realizowana - czytamy w wystąpieniu.

RPO zwraca też uwagę, że decyzja BFG faktycznie eliminuje możliwość efektywnego dochodzenia przez konsumentów roszczeń odszkodowawczych wobec Idea Bank S.A. na tle art. 12 ustawy z 23 sierpnia 2007 o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Przypomina, że prezes UOKiK stwierdził, że Idea Bank S.A. dopuszczał się praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, polegających na wprowadzaniu konsumentów w błąd i misselingu, w związku z proponowaniem konsumentom obligacji korporacyjnych wyemitowanych przez GetBack S.A. Decyzje Prezesa UOKiK po uprawomocnieniu zyskują charakter prejudykatu w indywidualnym postępowaniu sądowym (ustalenia co do faktu stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów są wiążące dla sądu powszechnego, który nie musi prowadzić postępowania dowodowego).

Rzecznik zauważa też, że wydanie decyzji przez Prezesa UOKiK nie zamyka konsumentom możliwości indywidualnego dochodzenia roszczeń. Konsumenci mogą więc powołać się na prawomocną decyzję Prezesa UOKiK, dochodząc swoich praw w sądzie.

 


Można skorzystać z unijnego prawa?

RPO uważa, że konsument dotknięty praktyką może żądać (m.in.) usunięcia skutków praktyki oraz naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych. Są to uprawnienia o charakterze europejskim, bowiem ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym transponuje dyrektywę 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 maja 2005, dotyczącą nieuczciwych praktyk rynkowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym.

Dyrektywa 2005/29 przyznaje Państwom Członkowskim relatywnie dużą swobodę, jeśli chodzi o wybór odpowiednich i skutecznych środków w celu zwalczania nieuczciwych praktyk, ale jednocześnie zobowiązuje do ustanowienia sankcji za naruszenie przepisów krajowych przyjętych w celu wykonania dyrektywy oraz do podjęcia wszelkich niezbędnych starań w celu zapewnienia ich egzekwowania.

Biorąc pod uwagę, że decyzja BFG faktycznie wyeliminowała możliwość dochodzenia przez konsumentów roszczeń z art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, Rzecznik pyta, w jaki sposób zostanie zapewniona zgodność praktyki organów państwowych z wymogami dyrektywy 2005/29. I dodaje, że odpowiedź na to pytanie jeszcze szczególnie istotna, gdyż w razie braku zapewnienia efektywności dyrektywie przed organy państwa polskiego, powstaje ryzyko wszczęcia przez Komisję Europejską postępowania przeciwnaruszeniowego z art. 258 TFUE.

RPO prosi również o wskazanie, z jakich przyczyn cel ochrony konsumentów nie był brany pod uwagę przez BFG, chociaż procedura resolution wchodzi w zakres zastosowania prawa unijnego, a zgodnie z art. 12 TFUE wymogi ochrony konsumentów muszą być uwzględniane przy określaniu i realizacji innych polityk i działań UE. Art. 38 Karty praw podstawowych UE wzmacnia zaś ochronę konsumentów, stanowiąc, że należy zapewnić wysoki jej poziom.

Rzecznik pyta również, na jakiej podstawie uznano, że przymusowa restrukturyzacja banku, wbrew publicznym komunikatom, faktycznie nie uniemożliwia konsumentom posiadającym obligacje GetBack skutecznego dochodzenia swoich praw przed sądem powszechnym. I podkreśla, że ramy konstytucyjne wyznaczone przez art. 45 Konstytucji są jasne w tym zakresie: chroniony przez prawo interes jednostki gwarantowany jest uprawnieniami takimi jak :dostęp do sądu, wiążące rozstrzygnięcie sprawy,  czy prawo do uzyskania  skutecznej egzekucji wyroku wydanego przez sąd.