Zagadnienie to powstało na tle sprawy karnej Tomasza G., który handlował tymi pigułkami. Za te przestępstwa sąd okręgowy wymierzył oskarżonemu karę pięciu lat pozbawienia wolności. 

Interpretacja rozporządzenia

Od tego wyroku odwołał się adwokat mężczyzny podnosząc w apelacji, że środek gamma-butyrolakton, który był przedmiotem przestępstwa, nie jest środkiem psychotropowym tylko zastępczym.

Adwokat wskazał na dwie różne opinie biegłych, którzy nie byli zgodni czy istotnie jest to środek psychotropowy. Natomiast z komunikatu Głównego Inspektora Sanitarnego nr. 3 /2016 wynika, że takim środkiem pigułka gwałtu jest. Choć komunikat nie jest prawnie wiążący.

Problem tkwi nie w tym, czym jest substancja, lecz w interpretacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 2005 r. , a konkretnie - rozporządzenia ministra zdrowia z 17 sierpnia 2018 r. w sprawie zakazu substancji psychotropowych, a w szczególności, czy ester wewnątrzcząsteczkowy jest esterem wymienionym w Grupie GHP.

Odmowa podjęcia uchwały

Sąd Najwyższy w Izbie Karnej na rozprawie 16 czerwca ocenił, że w sprawie nie zachodzi problem interpretacyjny, lecz faktyczny. I odmówił podjęcia uchwały, tak jak chciał prokurator

- Złożone przed szczecińskim sądem zeznania specjalistów były rozbieżne - wyjaśniał sędzia sprawozdawca Igor Zgoliński. Specjalista z biura ds. substancji chemicznych CBŚP ocenił, że skoro substancja jest zaliczana do estrów, to mieści się w jednej z kategorii z wykazu. 

"Estrów wewnątrzcząsteczkowych w realnych ilościach na rynku występuje tylko jeden, właśnie GBL. Gdyby zatem intencją ustawodawcy było objęcie GBL pojęciem substancji psychotropowej, z łatwością mógłby to uczynić wskazując estry wewnątrzcząsteczkowe w końcówce tabeli stanowiącej załącznik do rozporządzenia" - oceniło natomiast dwoje biegłych toksykologów.

 

SN odmówił jednak podjęcia uchwały w tej sprawie. - Sąd apelacyjny dysponuje dwoma sprzecznymi stanowiskami (...), ale zaistniała sprzeczność ma de facto charakter sporu o podobieństwo związku chemicznego GBL do związków chemicznych wskazanych w rozporządzeniu - zaznaczył sędzia Zgoliński. - Przepisy dopuszczają na przykład możliwość "powołania innych biegłych w celu wyjaśnienia rozbieżności". W pierwszej kolejności oceny tej winien jednak dokonać sąd odwoławczy" - podkreślił sędzia Igor Zgoliński z Izby Karej SN.

Przestępstwa narkotykowe

Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii pochodzi z 2005 roku, ale w 2019 r. weszła w życie nowelizacja, która dotyczyła głównie rozszerzenia listy środków odurzających. W Polsce posiadanie nawet ich niewielkiej ilości jest karalne. Warto wiedzieć, iż w przepisach karnych nie pojawia się słowo „narkotyk”, a substancja psychotropowa lub środek odurzający. 

Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii wprowadziła przepis, zgodnie z którym, osoba, która posiada środku odurzające lub substancje psychotropowe podlega karze pozbawienia wolności do trzech lat. Jeśli osoba ma przy sobie znaczne ilości takich substancji czy środków, kara pozbawienia wolności może wynosić od roku do lat 10.

W internecie kwitnie handel substancjami niedozwolonymi. Jednak prawo zakazuje sprzedaży i posiadania tzw. tabletek gwałtu. Handel takimi środkami zagrożony jest karą nawet do ośmiu lat więzienia.    

Sygnatura akt I KZP 13/20