W wypadku zwrotów za bilety za odwołane z powodu nowego koronawirusa imprezy masowe, co do zasady, w grę będzie wchodził przede wszystkim art. 495 § 1 kodeksu cywilnego, który mówi o tym, że jeśli strona nie może wykonać świadczenia, obowiązana jest do zwrotu pieniędzy według przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Oznacza to zwrot pieniędzy za bilet na koncert, który się nie odbył - wyjaśnił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Szczegóły zwrotów mogą dodatkowo dookreślać regulaminy konkretnych organizatorów i to tam konsumenci powinni szukać informacji.

UOKiK zaznaczył, że w przypadku koronawirusa możemy mieć do czynienia z różnymi wyjątkowymi sytuacjami. A wówczas każdy przypadek będzie zapewne rozpatrywany indywidualnie. Jeśli dojdzie do sporu na linii konsument - organizator, o ostatecznej racji jednego z nich będzie rozstrzygał sąd.

 

Gdyby pojawiły się problemy ze zwrotem pieniędzy za odwołany koncert, mecz lub inną imprezę masową, pomocą będą służyć rzecznicy konsumentów i prawnicy z bezpłatnej pomocy prawnej. Jeśli konsument za bilet zapłacił kartą - wyjściem z sytuacji może być również procedura chargeback (zwrot pieniędzy przy błędnie zrealizowanych transakcjach lub transakcjach niezrealizowanych) i zwrócenie się do swojego banku - poinformował UOKiK.

Czytaj też: Koronawirus nie zawsze uzasadni bezpłatną rezygnację z wycieczki >