Opinie takie zostały zaprezentowane w poniedziałek podczas zorganizowanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dialogu konsumenckim w ramach cyklu spotkań Komisji Europejskiej w państwach członkowskich. Celem dialogów jest wysłuchanie i przedyskutowanie z władzami krajowymi i zainteresowanymi stronami kwestii realizacji "Nowego programu na rzecz konsumentów", który tworzy Komisja.

Czytaj także: UOKiK: Zarzuty dla kablówki za podwyżki bez podstawy w umowach>>
 

Strategia na najbliższe pięć lat

Jak podkreśla UOKiK, transformacja ekologiczna i cyfrowa, a także odbudowa gospodarki po zakończeniu pandemii COVID-19 to wyzwania dla Komisji Europejskiej i krajowych organów ochrony konsumentów na najbliższe 5 lat. By im sprostać? KE opracowała „Nowy program na rzecz konsumentów” - proponuje w nim kluczowe działania, które należy podjąć na szczeblu europejskim i krajowym. Aby jak najlepiej dostosować proponowane rozwiązania do potrzeb poszczególnych państw, Komisja organizuje dialogi konsumenckie. To ma być sposób, aby wyjaśnić obywatelom krajów UE realizowane zmiany i wysłuchać opinii konsumentów z różnych Państw Członkowskich UE. Taki dialog odbywał się właśnie w Polsce.

 

- Wspólnie z KE chcemy zapewnić polskim konsumentom, którzy coraz częściej dokonują transakcji przez internet, równie wysoki poziom ochrony jak w przypadku korzystania z tradycyjnych kanałów sprzedaży oraz dostosować przepisy do szybko postępującej transformacji cyfrowej. Kolejna ważna sprawa to dostarczenie konsumentom lepszych informacji na temat odpowiedzialnej konsumpcji i zrównoważonego rozwoju, w tym trwałości produktów, aby ułatwić im podejmowanie świadomych decyzji zakupowych – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Polska dobrze chroni prawa konsumentów

Komisarz ds. sprawiedliwości podkreślił w swoim wystąpieniu, że "Polska radzi sobie wyśmienicie w kwestii wzmacniania pozycji konsumentów i umacniania ich praw". Zwrócił uwagę, że do polskiego UOKiK wypływa tysiące spraw, a Urząd aktywnie działa, aby upominać się o prawa konsumentów i ścigać nieuczciwe firmy, które wykorzystują swoją pozycje lub oszukują konsumentów. Przypomniał, że w 2020 r. Polska zgłosiła 148 powiadomień RAPEX (system szybkiego powiadamiania o produktach niebezpiecznych), dzięki czemu udało się z rynku usunąć 3,5 mln niebezpiecznych produktów.

Rewolucja cyfrowa wyzwaniem

Komisarz Didier Reynders wskazał, że zmianie musi ulec kwestia zabezpieczenia interesów konsumentów korzystających z pożyczek i kredytów za pośrednictwem sieci, które obecnie nie są gwarantowane przez prowadzących platformy pożyczkowe w sieci. Mówił o reklamie internetowej i wykorzystaniu influencerów, którzy za pośrednictwem swoich profili w mediach społecznościowych reklamują różne produkty. Przypomniał, że UOKiK postanowił sprawdzić niedawno, jak działają influencerzy w Polsce i czy stosują kryptoreklamy. Chodzi o to, by internauci dostawali jasny przekaz, co jest reklamą, a co recenzją produktu.

Zdaniem komisarza konsumenci są obecnie coraz bardziej narażeni na nieuczciwe praktyki w sieci. - Musimy chronić konsumentów w ramach transformacji cyfrowej. Muszą oni mieć możliwość korzystać z niej, ale być jednocześnie chronieni przed tymi, którzy chcą wykorzystać ich słabe punkty - mówił.