Według Komisji Europejskiej, nowe technologie dostępne na rynku mogą przyczynić się do zmniejszenia liczby ofiar śmiertelnych i liczby rannych na drogach, za które w 90 proc. odpowiada błąd człowieka. 

Czytaj: KE: nowe samochody mają mieć systemy bezpieczeństwa>>
 

Zmiany nie będą się ograniczać tylko do aut osobowych, przewidują też, np. systemy zmniejszające niebezpieczne martwe pola w samochodach ciężarowych i autobusach. - Dzięki nowym zaawansowanym elementom bezpieczeństwa, które staną się obowiązkowe, możemy wywrzeć taki sam wpływ na bezpieczeństwo jak przy wprowadzeniu po raz pierwszy pasów bezpieczeństwa - oświadczyła we wtorek komentując porozumienie unijna komisarz do spraw rynku wewnętrznego, przemysłu i przedsiębiorczości Elżbieta Bieńkowska.

 

Według projektu w samochodach osobowych, dostawczych, ciężarowych i autobusach obowiązkowe ma być ostrzeżenie o senności i rozproszeniu uwagi kierowcy, np. korzystaniu ze smartfona podczas prowadzenia pojazdu. Wszystkie pojazdy będą musiały mieć system inteligentnego dostosowania prędkości, a także zapewniający bezpieczeństwo cofania przy użyciu kamery lub czujników. Na wzór samolotów również auta mają mieć rejestrator danych w razie wypadku, tzw. czarną skrzynkę.

Natomiast samochodów ciężarowych i autobusów dotyczyć będą szczególne wymogi, których celem ma być poprawa bezpośredniej widoczności kierowców oraz usunięcie martwych pól, a także systemy z przodu i boku pojazdu mające na celu wykrywanie użytkowników dróg szczególnie narażonych na wypadki i ostrzeganie o nich, zwłaszcza przy zakręcaniu. Badania pokazują, że to właśnie przy skręcie, gdy kierowcy ciężarówek i autobusów nie widzą pieszych czy rowerzystów często dochodzi do wypadków.