W liście do marszałka Stanisława Karczewskiego prezes Fundacji Danuta Przywara stwierdza, że zmiany te nie dotykają istoty problemu, a więc lekceważenia przypadków pedofilii i niezawiadamiania o nich organów ścigania. - Stanowią raczej przejaw myślenia życzeniowego, w ramach którego samo podniesienie górnej granicy zagrożenia karą powoduje automatycznie spadek liczby przestępstw - czytamy w wystąpieniu.

Czytaj: Sejm ekspresowo uchwalił dużą nowelizację kodeksu karnego >>
 

Polityka i populizm psują prawo

Według Fundacji Helsińskiej proponowane zmiany stanowią więc przykład przenoszenia zachowań politycznych, o charakterze często wręcz populistycznym, na obszar zainteresowania prawa karnego. Jak stwierdza prezes Fundacji, ich charakterystycznym elementem jest przemilczanie faktów, niepowoływanie się na jakiekolwiek badania naukowe uzasadniające kreowane tezy, a także zastępowanie merytorycznej debaty próbą gry na emocjach społecznych za pomocą nośnych haseł. - Takie wykorzystywanie prawa karnego trudno nie zdefiniować inaczej niż jako przykład populizmu penalnego - stwierdza.

- Moje oburzenie budzi fakt, że niezwykle ważnego  problemu, wykorzystywania seksualnego małoletnich, użyto do tego, aby przeprowadzić w ekspresowym tempie przez Sejm budzący wiele kontrowersji projekt, który wprowadza do kodeksu karnego bardzo daleko idące zmiany. Ich efektem będzie powstanie kodeksu surowego, kazuistycznego, a także, w niektórych miejscach, po prostu nielogicznego - argumentuje Danuta Przywara.

 


Bezwzględne dożywocie naruszy prawa człowieka

Wystąpienie do marszałka Senatu przywołuje także wątpliwości organizacji zajmujących się prawami człowieka dotyczące kary dożywotniego pozbawienia wolności, a przede wszystkim możliwości orzekania jej bez opcji warunkowego przedterminowego zwolnienia. Organizacje te przypominają, że Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie wskazywał, że takie działanie jest niezgodne z Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Od strony praktycznej wpłynie zaś na pracę Służby Więziennej, która straci możliwość pozytywnego oddziaływania na skazanego. W dłuższej perspektywie czasowej zaowocuje również podniesieniem kosztów systemu penitencjarnego, a w szczególności więziennej służby zdrowia.

- Tak poważne zmiany w prawie karnym powinny dokonywać się w sposób przemyślany, z rozwagą i w dialogu ze środowiskami teoretyków i praktyków prawa, a nie w sposób pośpieszny, bez jakiejkolwiek merytorycznej dyskusji. Ich podstawowe założenia winny być zaś wypracowywane przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego” – czytamy w liście prezes HFPC Danuty Przywary do marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego.