Sąd Najwyższy  (uchwała z 24 lutego 2010 r., III CZP 133/09, LEX Nr 558105) udzielił odpowiedzi na pytanie prawne Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim: "Czy w przypadku zbiegu egzekucji administracyjnej i sądowej do tej samej rzeczy lub prawa majątkowego rozstrzygnięcie sądu wydane na podstawie art. 773 § 1 k.p.c., powinno wskazywać organ właściwy do dalszego prowadzenia egzekucji jedynie z tego składnika, co do którego wystąpił zbieg egzekucji, czy też organ właściwy do dalszego prowadzenia obu egzekucji, administracyjnej i sądowej w całości?" (Biuletyn SN Nr 12/09 z dnia 7 stycznia 2010 r.).

Orzeczenie Sądu Najwyższego ma kluczowe znaczenie dla praktyki egzekucyjnej.
Dotychczas, zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie, można było spotkać poglądy przeciwne. Zgodnie z nimi skoro sąd orzeka o organie egzekucyjnym właściwym do dalszego prowadzenia łącznie egzekucji z konkretnej rzeczy lub prawa majątkowego, a nie całej egzekucji administracyjnej i sądowej, to w pozostałym zakresie, tzn. egzekucji z innych, nieobjętych zbiegiem, praw dłużnika - zobowiązanego, każdy z organów dokonuje czynności samodzielnie w ramach prowadzonego przez siebie postępowania egzekucyjnego - taki pogląd wyraził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w wyroku z dnia 12 grudnia 2007 r., I SA/Lu 431/07, LEX Nr 500987.

Podobne stanowisko prezentuje O. Marcewicz w komentarzu do art. 773 kodeksu postępowania cywilnego, [w:] Bodio J., Demendecki T., Jakubecki A., Marcewicz O., Telenga P., Wójcik M.P., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Oficyna, 2008, wyd. III, dostępnym również w wersji elektronicznej w SIP LEX, w module Komentarze. Zdaniem autorki, sąd orzeka tylko o organie egzekucyjnym właściwym do dalszego prowadzenia łącznie egzekucji z danej rzeczy lub prawa majątkowego, a nie całej egzekucji administracyjnej i sądowej, co oznacza, że czynności w zakresie egzekucji z rzeczy lub praw dłużnika nieobjętych zbiegiem każdy z organów dokonuje samodzielnie w ramach prowadzonego postępowania egzekucyjnego.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do uchwały, przedstawił jednak wiele przekonywujących argumentów przemawiających za swoim stanowiskiem. Sąd Najwyższy wskazał, że ustawodawca, określając sytuację, w której dochodzi do zbiegu, posłużył się sformułowaniem "zbieg egzekucji administracyjnej i sądowej do tej samej rzeczy lub prawa", natomiast opisując skutki rozstrzygnięcia sądu wskazał, że oznaczony organ prowadzi "łącznie egzekucje" w trybie właściwym dla danego organu. Należy przyjąć, że gdyby ustawodawca zamierzał ograniczyć prowadzenie "łącznie egzekucji" tylko do przedmiotu, w którym zbiegły się egzekucje, uczyniłby to wyraźnie, posługując się odpowiednią przydawką przymiotną lub rzeczowną; nie czyniąc tego, dał pełną podstawę do interpretacji, że zwrot "egzekucje" oznacza obie zbiegające się egzekucje w całości.

Istotnym argumentem przemawiającym za trafnością stanowiska SN jest również to, że przepisy k.p.c. oraz ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2005 r. Nr 229, poz. 1954 z późn. zm.) nie znają instytucji zbiegu sposobów egzekucji, co pozwala na sformułowanie tezy, iż egzekucja prowadzona przez poszczególne organy egzekucyjne stanowi nierozdzielną całość.

Ponadto, rozstrzygając, który organ egzekucyjny ma prowadzić dalej łącznie egzekucję we właściwym trybie, sąd postanawia, jakie dokonane już czynności pozostają w mocy. Zważywszy, że ustawodawca nie ograniczył decyzji jurysdykcyjnej sądu w tym zakresie tylko do składnika majątku, w którym zbiegły się dwie egzekucje, należy uznać, iż sąd orzeka o wszystkich podjętych czynnościach egzekucyjnych, co byłoby bezcelowe, gdyby dalsza łączna egzekucja miała dotyczyć tylko tego składnika.

Dalsze łączne prowadzenie egzekucji w całości nadaje także sens przepisowi art. 774 k.p.c., nakazującemu, aby organ, który przejął prowadzenie egzekucji sądowej i administracyjnej, orzekł o kosztach czynności egzekucyjnych dokonanych przez drugi organ, choćby te czynności nie zostały utrzymane w mocy.

Za takim a nie innym stanowiskiem SN przemawia również to, że postanowienie sądu oznaczające organ właściwy do dalszego łącznego prowadzenia egzekucji jest równoznaczne z orzeczeniem o dopuszczalności określonej drogi egzekucyjnej w danej sprawie; w razie wskazania organu sądowego, egzekucja sądowa staje się dopuszczalna w niedopuszczalnej do tego czasu egzekucji administracyjnej, a w razie oznaczenia organu administracyjnego, może on prowadzić egzekucję także w tym zakresie, w którym wyłączna była droga egzekucji sądowej. W każdym wypadku wskazany organ jest uprawniony i zobowiązany do prowadzenia całej egzekucji "w trybie właściwym", a więc przy zastosowaniu wszystkich sposobów egzekucji przewidzianych w ustawie. Nie jest więc dopuszczalne ograniczenie egzekucji w przekazanej sprawie wyłącznie do sposobu i przedmiotu, w stosunku do którego nastąpił zbieg egzekucji, i ponowne przekazywanie (zwracanie) sprawy organowi niewyznaczonemu przez sąd.

Uznanie, że po wydaniu postanowienia na podstawie art. 773 § 1 k.p.c. dalsza egzekucja łączna dotyczy tylko przedmiotu, w którym zbiegły się czynności komornika i organu administracyjnego, prowadziłoby do sytuacji, w której prowadzone byłyby dwa równoległe postępowania egzekucyjne - przez organ wyznaczony do prowadzenia łącznie egzekucji sądowej i administracyjnej oraz przez organ prowadzący egzekucję z przedmiotów, co do których zbieg nie nastąpił. Powodowałoby to konieczność uzyskania przez wierzyciela dwóch tytułów wykonawczych, do czego nie byłoby podstaw w art. 794 k.p.c., przy założeniu, że w rozważanej sytuacji nie ma zastosowania art. 793 k.p.c. W tej sytuacji doszłoby także do kolizji z art. 803 k.p.c.

Ponadto prowadzenie dwu równoległych egzekucji stwarzałoby niebezpieczeństwo kolejnych zbiegów, hamujących postępowanie i odwlekających realizację tytułu wykonawczego, zwłaszcza że unormowanie zawarte w art. 773 § 3 k.p.c. dotyczy tylko kolejnego zbiegu egzekucji dotyczącego tego samego przedmiotu, co do którego nastąpił już zbieg rozstrzygnięty poprzednio przez sąd, a nie zbiegu skupiającego się w każdej innej rzeczy lub prawie.

Sąd Najwyższy zwrócił również uwagę na praktyczny aspekt ewentualnego prowadzenie dwóch niezależnych postępowań egzekucyjnych. Powodowałoby to problemy z dostępem do akt sprawy, z koniecznością powstrzymywania się z wszczęciem egzekucji z innych przedmiotów majątkowych do chwili zakończenia egzekucji z przedmiotu, w którym doszło do zbiegu, co w konsekwencji przełożyłoby się na przewlekłość jednego i drugiego postępowania.

Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line