Jak zauważa autor komentarza, przy sprzedaży rzeczy ruchomych oznaczonych co do tożsamości (np. samochodu) własność przechodzi na nabywcę już w momencie zawarcia (podpisania) umowy przez strony. Natomiast przy sprzedaży rzeczy oznaczonych co do gatunku (np. prętów zbrojeniowych) oprócz umowy do przejścia własności na nabywcę konieczne jest jeszcze wydanie rzeczy kupującemu. Własność przejdzie na niego w momencie wydania mu rzeczy przez sprzedawcę. W obu przypadkach własność przejdzie na kupującego niezależnie od tego, czy zapłacił cenę. Niekiedy przedsiębiorcy, kierując się jedynie intuicją, nie zdają sobie z tego sprawy. Uważają, że kupujący stanie się właścicielem dopiero po zapłaceniu ceny.
W obrocie gospodarczym najczęściej jest tak, że sprzedający dostarcza towar, a dopiero później – czasem po wielu tygodniach – otrzymuje cenę. W okresie pomiędzy objęciem towaru w posiadanie a zapłatą ceny kupujący może rozporządzić towarem (np. sprzedać go osobie trzeciej) lub obciążyć go w celu zabezpieczenia swoich długów. Może też dojść do upadłości kupującego, która skutkuje włączeniem towaru do masy upadłości. Od momentu dostarczenia towaru sprzedawca ryzykuje więc, że wyzbędzie się jego własności i nie otrzyma ceny.
Jak pisze ekspert, jednym ze sposobów ograniczenia takiego ryzyka sprzedawcy może być zastrzeżenie w umowie sprzedaży własności rzeczy ruchomej sprzedanej do czasu uiszczenia całej ceny przez kupującego. Więcej>>
Zastrzeżenie własności rzeczy zabezpiecza sprzedającego
Zastrzeżenie w umowie sprzedaży własności rzeczy ruchomej do czasu uiszczenia całej ceny przez kupującego zwiększa bezpieczeństwo podmiotu dostarczającego surowce i półprodukty do zagrożonego niewypłacalnością kooperanta - pisze Konrad Grotowski z kancelarii Wardyński i Wspólnicy.