Sprawa dotyczyła mężczyzny prowadzącego dom weselny, który podpisał ze Stowarzyszeniem Autorów ZAiKS umowę licencyjną dotyczącą wykorzystywania utworów muzycznych podczas wesel. Strony uzgodniły, że ZAiKS będzie otrzymywał 100 zł od każdego zespołu biorącego udział w przyjęciu. Zgodnie z umową płacić powinni nowożeńcy, a organizator wesela miał dbać o to, by ZAiKS otrzymał należności.
Stowarzyszenie Autorów, nie otrzymawszy pieniędzy, uznało, że mężczyzna nie wywiązał się z umowy, i zażądało zapłaty należności. Organizator wesel odmówił. Uznał, że umowa go nie dotyczy, bo jego obowiązki w domu weselnym nie dotyczą sfery muzycznej. Z tych samych względów do tej pory nie wypowiedział umowy, choć miał taką możliwość. Jednocześnie podkreślił, że umowę przeczytał jedynie pobieżnie.
ZAiKS złożył do warszawskiego Sądu Okręgowego pozew o zapłatę. Domagał się również podwojenia należności ze względu na doznaną szkodę polegającą na naruszeniu autorskich praw majątkowych.
Na rozprawie pełnomocnik mężczyzny argumentował, że w umowie była mowa o "wykorzystaniu utworów", co - jego zdaniem - oznacza, że zapłata należy się jedynie za rzeczywiste wykonanie utworów wymienionych w umowie. Tymczasem na weselach ich nie wykonywano. Zdaniem pełnomocnika również żądanie przez ZAiKS podwojenia należności ze względu na naruszenie autorskich praw majątkowych należy uznać za bezpodstawne, bo brak zapłaty w żadnym wypadku ich nie naruszył.
Innego zdaniem był pełnomocnik ZAiKS. Stwierdził, że należność powinna zostać zapłacona bez względu na to, czy utwory rzeczywiście wykorzystywano, czy nie. Według niego, nie regulując należności, organizator wesel bezspornie naruszył autorskie prawa majątkowe, dlatego powinien naprawić wyrządzoną szkodę przez podwojenie zapłaty.
Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z 17 września 2012 r. (sygn. IV C 1418/11) orzekł, że mężczyzna ma zapłacić ZAiKS ponad 5 tys. zł. Odrzucił jednocześnie żądanie Stowarzyszenia Autorów podwojenia zapłaty.
Zdaniem SO nie ulega wątpliwości, że strony były związane umową licencyjną, w której organizator wesel zobowiązał się do płacenia ZAiKS za wykorzystywanie na przyjęciach utworów muzycznych. Sąd podkreślił, że choć mężczyzna nie zajmował się w domu weselnym sprawami dotyczącymi muzyki, to jednak umowa dała mu uprawnienia do jej wykorzystywania i nie ma znaczenia, czy utwory rzeczywiście grano podczas przyjęć. SO porównał tę umowę do umowy najmu lokalu, na podstawie której lokator płaci właścicielowi mieszkania za jego użytkowanie bez względu na to, czy rzeczywiście w nim przebywa.
SO odniósł się również do żądania Stowarzyszenie Autorów, by zapłata została podwojona. Uznał, że zastosowanie art. 79 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych byłoby bezpodstawne, ponieważ nie doszło do naruszenia autorskich praw majątkowych. Oznacza to - zdaniem SO - że mężczyzna nie musi naprawić rzekomo wyrządzonej szkody, uiszczając podwójną zapłatę.
Wyrok nie jest prawomocny. (PAP)