KPP już na etapie projektowania drugiego etapu zmian w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej proponowała, aby ujednolicić Krajowy Rejestr Sądowy i Centralną Ewidencję Działalności Gospodarczej oraz wskazywała, że potrzebne jest jak najszybsze zinformatyzowanie procedur związanych z tymi instytucjami. - Większość problemów z założeniem firmy wynika nie tylko ze złego prawa, ale i z dowolności stosowania przepisów. Poza tym są one interpretowane różnie w różnych sądach – mówi ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich, Piotr Rogowiecki. Taka sytuacja jest groźna z punktu widzenia praworządności - elementu niezbędnego z punktu widzenia państwa prawa. Nie może być tak, że w kraju aspirującym do miana nowoczesnego, potencjalny przedsiębiorca, pomimo znajomości przepisów nie wie, co go spotka ze strony organu, który jest zobowiązany je stosować. Człowiek przedsiębiorczy poradzi sobie nawet ze złym prawem, pokona niedogodności związane ze źle skonstruowanymi przepisami, ale jest bezradny, jeżeli sądy rejestrowe interpretują zapisy dowolnie, nakładając na obywateli obowiązki nie mające uzasadnienia prawnego. Dochodzi do tego, że klienci organu rejestrowego nie chcąc „podpaść”, nie składają skargi na naruszenia przepisów. - Te wszystkie patologiczne sytuacje pokazują, że im mniej biurokracji, procedur, tym lepiej. Jednak skoro to takie proste, to dlaczego już dawno nie zmieniono takiego stanu rzeczy? Odpowiedź znają decydenci, choć na pewno nie bez znaczenia jest fakt, że mniej biurokracji to mniej etatów – dodaje Rogowiecki.