1 milion 900 tysięcy złotych odszkodowania otrzymają rodziny, którym w szpitalu zamieniono dwie dziewczynki. Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że po 300 tysięcy otrzyma każde z rodziców oraz Edyta, jedna z kobiet, zamienionych w dzieciństwie.

Po 200 tysięcy dostaną kobiety, które po zamianie wychowywały się razem. Zdarzenie miało miejsce ponad 25 lat temu. W styczniu 1984 roku w warszawskim szpitalu przy ulicy Niekłańskiej doszło do tragicznej pomyłki. Jedna z bliźniaczek została zamieniona z inną dziewczynką. Rodziny zamienionych dzieci domagały się łącznie ponad 2 milionów złotych zadośćuczynienia od ministerstwa, wojewody mazowieckiego i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Winę za zamianę ponoszą pracownicy szpitala i Akademii Medycznej, a skutki tego będą dotykać rodziny do końca życia uzasadniała wyrok sędzia Ewa Malinowska. Naruszono prawo do życia w rodzinie. Najgorsze jest to, że nie znalazł się nikt, kto pomógłby tym ludziom. Nikt nie poczuwał się do odpowiedzialności, nie chciał iść na ugodę. Zakończenie sprawy daje szansę na zamknięcie tego etapu życia. Do podmiany doszło w styczniu 1984 roku. Wszystkie trzy noworodki trafiły tam z zapaleniem płuc. Prawdopodobnie podczas kąpieli pracownicy szpitala zamienili przypadkowo opaski z nazwiskami. Po kilku tygodniach rodzina Ofmańskich zabrała do domu swoją córkę Katarzynę i dziecko innej rodziny. Druga z bliźniaczek Edyta trafiła do domu Wierzbickich i wychowywała się jako ich córka. Sprawa wyszła na jaw po 17 latach, kiedy znajomi biologicznych sióstr doprowadzili do ich spotkania.