Rada ławnicza Sądu Najwyższego po zapoznaniu się z dostępnymi informacjami dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości postanowiła 13 grudnia br. dalej monitorować ewentualną sytuację - tak brzmi uchwała tej Rady, podpisana przez przewodniczącego .

Odpowiedź na wyrok

To była odpowiedź na oświadczenie skierowane do sędziów Izby Dyscyplinarnej I Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf z 10 grudnia br., aby wstrzymali się od orzekania.

Czytaj: SN: Izba Dyscyplinarna nie jest legalnym sądem>>

Nastąpiło to po wyroku wydanym przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego 5 grudnia br. , w którym sąd stwierdził, że obecna Krajowa Rada Sądownictwa nie jest niezależna od władzy wykonawczej, a Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego ( sygnatura III PO 7/18).

Oświadczenie dotyczy też ławników

Ławnicy Sądu Najwyższego mieli wątpliwość, czy wezwanie do wstrzymania się od orzekania ich także dotyczy.  Prof. Małgorzat Gersdorf odpowiedziała na te wątpliwości w piśmie z 18 grudnia br. Otóż orzeczenie Izby Pracy z 5 grudnia 219 r. "odnosi się do działalności całej Izby Dyscyplinarnej". Adresatami oświadczenie I Prezesa Sądu Najwyższego są w rzeczywistości nie tylko sędziowie Izby Dyscyplinarnej, ale także ławnicy Sądu Najwyższego, wykonujący obowiązki orzecznicze w tej Izbie.

Wobec tego odrębne wezwanie przez I prezesa SN od powstrzymania się od wykonywania czynności jurysdykcyjnych należy uznać za działanie bezprzedmiotowe - stwierdziła prof. Gersdorf.