W wyniku przeprowadzonej kontroli wojewódzki inspektor transportu drogowego nałożył na przedsiębiorcę karę 8000 zł za nieprawidłowe zasady wynagradzania pracownika.
Z zeznań kierowcy, zatrudnionego przez przedsiębiorcę, wynikało bowiem, iż jednym ze składników jego wynagrodzenia była premia procentowa uzależniona od ilości przewiezionego ładunku, czyli tzw. frachtu.
Przedsiębiorca zaskarżył decyzję do sądu administracyjnego.
Jego zdaniem organ nie zebrał ani nie rozpatrzył całego materiału dowodowego. Organ odmówił mocy dowodowej przedstawionym przez przedsiębiorcę dokumentom w postaci umowy o pracę i listy wypłaconych wynagrodzeń.
Zdaniem skarżącego dowody te zaprzeczały twierdzeniom kierowcy.

WSA przyznał rację przedsiębiorcy. Sąd przypomniał, iż organy administracji powinny dołożyć szczególnej staranności przy ustalaniu stanu faktycznego, w oparciu o który jest podejmowana decyzja o ukaraniu. W ocenie sądu w rozpatrywanej sprawie tej staranności i wnikliwości zabrakło.
WSA wyjaśnił, iż interpretując przepis art. 92 b ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 1265), nie wystarczy ustalić, że przedsiębiorca dodatkowo wynagradza kierowcę.
Organ powinien wykazać, że dodatkowy składnik wynagrodzenia ma związek przyczynowy z zagrożeniem bezpieczeństwa na drodze lub zachęca kierowcę do naruszania przepisów – podkreślił sąd.
Wyrok WSA w Białymstoku z 4 marca 2014 r., sygn. akt II SA/Bk 897/13, prawomocny