Na praktyki lecznicy "R" poskarżyli się pacjenci z Wrześni. W wyniku czego Rzecznik Praw Pacjenta nakazał Wielkopolskiemu Centrum Medycznemu "R" sp. z o.o. likwidację rejestracji wizyt przez płatną infolinię ( 0 -700...). Cena połączenia wynosiła  2,58 zł za minutę. Jeśli pacjent nie chciał płacić za rozmowę, mógł zarejestrować się przez internet albo osobiście przyjechać do lecznicy.

Wykluczenie elektroniczne
Rzecznik uznał, że takie praktyki wykluczają ludzi starszych, mniej zaznajomionych z elektroniką i mniej zamożnych. Podkreślił też, że cena połączenia telefonicznego była kilkanaście razy niższa u innych operatorów. W trakcie sporu z Rzecznikiem spółka obniżyła o połowę koszt połączenia.
Rzecznik uznał, że to nie wystarczy, skoro przychodnia korzysta z umów z Narodowym Funduszem Zdrowia i leczą się w niej pacjenci niekomercyjni, to powinna dostosować się do ich potrzeb.
Spółka wniosła skargę na decyzję Rzecznika praw Pacjenta do WSA.

Rejestracja telefoniczna nie obowiązkowa?
Przed WSA przedstawiciel spółki radca prawny Paweł Kamela twierdził, że linia telefoniczna byłą tylko dodatkowa możliwością rejestracji do lekarza. Bezprawnego działania nie było, gdyż paragraf 13 załącznika do rozporządzenia Ministra Zdrowia z 8 września 2015 r. w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej pozwala na rejestrację telefoniczną, ale nie jest ona obowiązkowa. Przepis mówi o zapisach za pomocą rejestracji elektronicznej. Ponadto zatrudnienie dodatkowego pracownika do rejestracji wymaga poniesienia kosztów przez prywatny podmiot.
Przedstawiciel Rzecznika radca prawny Robert Bryzek replikował: - Rejestracja przez telefon jest nadal obowiązkowa, jeśli zakład leczniczy udziela świadczeń finansowanych z NFZ - mówił mec. Bryzek. - Pierwszy raz spotkaliśmy się z płatną rejestracją - podkreślił.

Połączenie jest za drogie
WSA w Warszawie uznał argumenty rzecznika za zasadne i oddalił skargę spółki. Sąd stwierdził, że rejestracja pacjentów przez płatną infolinię narusza zbiorowe prawa pacjentów. Nie można zgodzić się, że pacjenci na bieżąco są przyjmowani do lekarza i nie ma kolejek w tej przychodni. Według art. 6 ust.2 ustawy o prawach pacjenta "ma on prawo, w sytuacji ograniczonych możliwości udzielenia odpowiednich świadczeń zdrowotnych, do przejrzystej, obiektywnej, opartej na kryteriach medycznych, procedury ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń. "
- Dostęp do świadczeń opieki medycznej jest zaburzony, gdyż osoby starsze nie znające się na elektronice nie mogą się zarejestrować w internecie, a odpłatność za połączenie telefoniczne jest wysoka - powiedziała sędzia sprawozdawca Krystyna Tomaszewska.
Sąd powołał się na paragraf 13 załącznika do rozporządzenia, wskazując,  że nie wystarczy tylko rejestracja internetowa, telefon nie jest w tym wypadku wyeliminowany.  Minuta połączenia do lecznicy nie powinna odbiegać od kosztów nakładanych przez innych operatorów. A zatem decyzja RPP odpowiada prawu - orzekł sąd.

Wyrok nie jest prawomocny.


Sygnatura akt VII SA/Wa 428/17, wyrok z 9 maja 2017 r.