Sąd Okręgowy we Wrocławiu nakazał zakładowi karnemu wystosować przeprosiny oraz zasądził od Skarbu Państwa zadośćuczynienie dla członków rodziny zmarłego - podała we wtorek Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Według HFPC, sąd I instancji wydał wyrok w sprawie pozwu, w którym rodzina zmarłego więźnia domagała się od zakładu karnego przeprosin oraz zadośćuczynienia z uwagi na to, że zakład nie umożliwił jej pożegnania z osobą umierającą, która przebywała w szpitalu więziennym.

Jak podała HFPC, sąd uznał, że prawo do pożegnania z umierającym więźniem jest dobrem osobistym w rozumieniu Kodeksu cywilnego, podlegającym ochronie prawnej. Taka wykładnia, zdaniem sądu, ma uzasadnienie m.in. w konstytucji. Według HFPC sąd uznał, że na administracji więziennej ciąży obowiązek powiadomienia rodziny o pogarszającym się stanie zdrowia więźnia w sytuacji, gdy osadzony nie jest sam w stanie tego dokonać (w omawianej sprawie osadzony był pod wpływem silnych leków narkotycznych uśmierzających ból) lub gdy jego zawiadomienie nie może dotrzeć w odpowiednim czasie.

"Rozstrzygnięcie sądu ma precedensowy charakter. Potwierdza, że obecność osoby bliskiej przy umieraniu oraz ostatnie pożegnanie podlegają ochronie prawnej właściwej dla dóbr osobistych - pozbawienie możliwości pożegnania z umierającym może potęgować smutek i cierpienia bliskich po jego śmierci" - mówi Michał Kopczyński, prawnik HFPC.

Dowiedz się więcej z książki
Kodeks karny wykonawczy. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł

 

W złożonej do sprawy tzw. opinii przyjaciela sądu HFPC podkreślono znaczenie prawa osób pozbawionych wolności do utrzymywania kontaktów z rodziną i osobami bliskimi. "Zarówno Europejskie Reguły Więzienne, jak i przyjęte przez ONZ Reguły Nelsona Mandeli przewidują, że informacje o zgonie, poważnej chorobie lub przeniesieniu osadzonego do szpitala powinny być niezwłocznie przekazane jego najbliższym, o ile więzień nie zastrzegł inaczej" - podkreśla HFPC.

Jej zdaniem, prawo do pożegnania z osobą umierającą podlega ochronie także na podstawie europejskiej Konwencji praw człowieka i podstawowych wolności. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu stoi w swym orzecznictwie na stanowisku, że ingerencja w prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego jest możliwa jedynie wówczas, gdy wykazane zostanie istnienie ważnego konkretnego interesu społecznego.

Jak podała HFPC, ETPC w sprawach polskich wypowiadał się w tym kontekście przede wszystkim w przypadkach, gdy to więźniowi utrudniano lub uniemożliwiano kontakt z członkami rodziny. ETPC stwierdzał m.in., że uniemożliwienie więźniowi uczestnictwa w pogrzebie członka rodziny może stanowić naruszenie Konwencji. "Pozbawienie wolności zakłada odseparowanie więźnia od rodziny, ale prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego osadzonych i ich rodzin musi być zabezpieczone" - skomentowała mec. Katarzyna Wiśniewska, prawniczka HFPC.

Dodała, że z taką sprawą w Polsce Fundacja spotkała się pierwszy raz. "Wyrok poszerza sytuacje, o której mówił ETPC; kontakt z umierającym jest prawem i więźnia, i jego rodziny" - podkreśliła. Przypomniała, że zgodnie z prawem katalog dóbr osobistych ma charakter otwarty.

Wiśniewska zaznaczyła, że można się liczyć z apelacją strony pozwanej, skoro w grę wchodzą środki Skarbu Państwa.(PAP)