Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych ( dodany rozdział 9a) dała Policji możliwość zbierania nawet bez zgody osób zainteresowanych takich danych, jak kod genetyczny, odciski linii papilarnych czy znaków szczególnych.
Funkcjonariusze Policji mogą zasięgać też informacji o potencjalnych uczestnikach imprez związanych z Euro w miejscu zamieszkania kibica. Będą to dane o zawodzie, miejscu pracy, sytuacji materialnej, stanie majątkowym. Policja otrzymała zezwolenie na przetwarzanie i korzystanie z tych materiałów czasowo – do 31 października 2012.
Ustawa dała takie prerogatywy także innym służbom, np. straży granicznej. Informacje uzyskane przez Policję na potrzeby turnieju powinny być usunięte ze zbioru danych osobowych po upływie okresu niezbędnego do przetworzenia danych oraz z dniem 31 października br.
Policja może prześwietlać nie tylko sprawców i podejrzanych, ale również przedstawicieli mediów – dziennikarzy i fotoreporterów, którzy chcą uzyskać akredytację Procedura sprawdzania akredytowanych została nazwana police screening. Polega ona na zbieraniu i gromadzeniu informacji o osobach, a także wydawania rekomendacji dla organizatorów turnieju UEFA.
Sprawdzenie odbywa się jedynie w zakresie potencjalnego niebezpieczeństwa, jakie może stworzyć akredytowana osoba. Sprawdzenia policja nie dokonuje samodzielnie – mówią sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. – Ale wyłącznie po wpłynięciu wniosku przez upoważniony organ UEFA.
- Opinia polskiej policji nie jest jednak dla UEFA wiążąca – wyjaśnia sędzia Ewa Stępień z „Iustitii”
Źródło: SPS "Iustitia"