Projekt przewiduje, że każdy okręg wyborczy w wyborach do PE ma mieć przypisaną konkretną liczbę - co najmniej trzech - posłów wybieranych do europarlamentu.
Dotychczas w wyborach do Parlamentu Europejskiego było 13 okręgów - jeden okręg obejmuje obszar jednego lub więcej województw, albo część województwa. Według obecnych przepisów głosowanie w wyborach do PE odbywa się według systemu proporcjonalnego, w którym głosy oddane na poszczególne listy przeliczane są na mandaty metodą d’Hondta w skali całego kraju. Dopiero po ustaleniu liczby mandatów przypadających poszczególnym komitetom rozdziela się je pomiędzy poszczególne listy kandydatów, zaś mandaty uzyskują kandydaci, którzy na danej liście otrzymali największą liczbę głosów.
Według projektu PiS ustalanie liczby posłów do PE wybieranych w poszczególnych okręgach wyborczych byłoby dokonywane za każdym razem według jednolitej normy przedstawicielstwa, uzyskiwanej w wyniku podziału aktualnej liczby wyborców w kraju przez przyporządkowaną Polsce liczbę posłów do PE (w obecnej kadencji 51). (ks/pap) Więcej>>
We wtorek Sejm zajmie się zmianami w wyborach do europarlamentu
Już pierwszego dnia rozpoczynającego się we wtorek posiedzenia Sejmu ma odbyć się pierwsze czytanie projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego. PiS, który przygotował projekt zapewnia, że chodzi o uproszczenie wyborów, ale opozycja obawia się manipulacji wyborczych.