Założenia przygotowane przez grupę roboczą parlamentarzystów i ekspertów przedstawił podczas poniedziałkowej konferencji senator Mieczysław Augustyn (PO).
"W obliczu starzenia się polskiego społeczeństwa trzeba pilnie uporządkować system opieki nad osobami niesamodzielnymi" - przekonywał.
Proponowane zmiany zakładają zdefiniowanie pojęcie niesamodzielności (określenie jej trzech poziomów), opracowanie kryteriów jej orzekania oraz katalogu przysługujących osobom niesamodzielnym świadczeń dostępnych na podstawie specjalnych czeków. Świadczenia te oferowałyby m.in. osoby fizyczne, specjalne firmy, organizacje pozarządowe, opiekunowie osób niesamodzielnych, a także ośrodki wsparcia dziennego lub całodobowego.
Źródłem finansowania świadczeń byłby państwowy celowy Fundusz Zabezpieczenia Opiekuńczego, a środki pochodziłyby z dotacji budżetowej. Wiązałoby się to też ze zmianą zasad przyznawania zasiłku pielęgnacyjnego, który obecnie otrzymuje każda osoba po 75. roku życia.
W założeniach przewidziano także wsparcie dla rodzin w sprawowaniu opieki m.in. poprzez szkolenia opiekunów nieformalnych, ale też zapewnienie opieki zastępczej np. na czas pracy zawodowej lub wyjazdu.
Jak wyjaśnił Augustyn, po 2020 r., gdy przewidywany jest największy wzrost liczby osób niesamodzielnych, wprowadzone zostałoby dodatkowo ubezpieczenie od ryzyka niesamodzielności.
Senator wyraził nadzieję, że uda się osiągnąć konsensus polityczny i społeczny w tej sprawie jeszcze w tym roku, ponieważ system opieki wymaga pilnych zmian. Zwrócił też uwagę na potrzebę angażowania się osób starszych w wolontariat i wzajemną pomoc sąsiadów i znajomych.
Augustyn przypomniał, że najwięcej osób niesamodzielnych jest wśród osób starszych. Obecnie ok. 5 mln osób przekroczyło 65 rok życia, a 1,3 mln ma ponad 80 lat. Do 2030 r. liczba osób powyżej 65. roku życia wzrośnie o 63 proc., a tych, którzy ukończyli 80 lat - o 126 proc.
Obecny na konferencji minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że niezbędny jest system wsparcia dla rodzin, które opiekują się osobami niesamodzielnymi, ponieważ bardzo istotne jest, aby takie osoby jak najdłużej mogły pozostać w środowisku rodzinnym.
"To że społeczeństwo się starzeje to wielki sukces, osiągnięcie cywilizacyjne, ale jest to też wielkie wyzwanie, któremu trzeba sprostać w aspekcie bezpieczeństwa emerytalnego i bezpieczeństwa systemu opiekuńczego" - dodał minister.
Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego prof. Piotr Błędowski przedstawił wyniki badania PolSenior, z których wynika, że w ponad 90 proc. przypadków opiekę nad starszymi niesamodzielnymi osobami sprawuje ktoś z rodziny. W dużo mniejszym stopniu pomoc taką zapewniają sąsiedzi i znajomi oraz pracownicy opieki społecznej.
Jak ocenił, w związku z szybkim starzeniem się społeczeństwa będzie też rosło zapotrzebowanie na opiekę dla osób niesamodzielnych, a rodziny nie będą w stanie jej zapewnić, więc potrzebne jest większe zaangażowanie państwa w tym zakresie.
Uczestnicy konferencji przyjęli apel w sprawie pilnego stworzenia spójnego systemu wsparcia osób niesamodzielnych i ich rodzin, w którym zwrócili uwagę na "niemożność samodzielnego udźwignięcia przez rodziny i samorządy rosnących obowiązków i kosztów opieki nad najciężej i trwale niepełnosprawnymi". Zaapelowali do prezydenta, premiera, rządu oraz parlamentu, aby sprawa ta stała się jednym z priorytetów.
Konferencję zorganizowała senacka komisja rodziny i polityki społecznej. (pap)