W Unii Europejskiej od 1 stycznia 2015 r. zmienił się sposób naliczania podatku VAT dla usług elektronicznych, a także telekomunikacyjnych i nadawczo-emisyjnych. Będzie on naliczany w kraju, gdzie konsumpcja ma miejsce, a nie jak do tej pory w kraju, gdzie firma ma siedzibę.
Na zmianie skorzystają przede wszystkim obywatele krajów unijnych, w których stawki podatku są znacznie wyższe. Dotyczy to przede wszystkim Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch czy Hiszpanii, gdzie stawki VAT nałożone na cyfrowe nośniki kultury wynoszą od 19 do 22 proc.
Nowe przepisy przyjęte w 2008 r. jako część „pakietu VAT” nieco mogą utrudnić życie przedsiębiorcom. Zarówno przedsiębiorstwa z UE jak i spoza UE, by prawidłowo opodatkować usługi elektroniczne, będą musiały określić status i miejsce (państwo należące do UE lub spoza UE), w którym znajduje się usługobiorca. To może być trudne przy niektórych systemach płatności, bo firmy będą potrzebować dwóch dowodów na ustalenie państwa usługobiorcy. Do tego dochodzi problem przechowywania tych danych przez firmę nawet do 10 lat.
Więcej>>>