Jak powiedziała dziś rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Monika Lewandowska, śledztwo umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego. Z tej samej przyczyny umorzono wątek sprawy dotyczący krzyża, do którego przytwierdzono pluszowego misia. Niewykrycie sprawcy było zaś podstawą umorzenia trzeciego wątku sprawy, którym było "obnażanie się i oddawanie moczu w pobliżu krzyża". Wiecej: gazeta.pl>>>