"To sygnał ostrzegawczy świadczący o zerowej tolerancji dla podmiotów wykorzystujących informacje poufne" – oświadczyli Viviane Reding, komisarz ds. sprawiedliwości i Michel Barnier, komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług. "Organy administracyjne będą miały większe uprawnienia do prowadzenia dochodzeń w sprawach dotyczących nadużyć na rynku oraz do nakładania grzywien wynoszących miliony euro, zaś osoby winne nadużyć na rynku odstraszać będzie perspektywa skazania za to przestępstwo na karę więzienia w całej Unii" – zapowiedzieli. Nowe rozwiązania prawne zostały wprowadzone na wniosek Komisji Europejskiej. Uzyskały także poparcie Parlamentu Europejskiego, podczas głosowań – we wrześniu ubiegłego roku oraz lutym bieżącego roku.
Rozporządzenie zakłada m.in. rozszerzenie obecnych przepisów na elektroniczne platformy obrotu. Zabronione zostaną transakcje wysokich częstotliwości, nadużycia w sferze instrumentów pochodnych, czy choćby manipulacje LIBOR-em i innymi stawkami odniesienia. Proponowane sankcje mają wynieść minimum 3-krotność zysku, bądź 15 proc. obrotów, a poszczególne kraje będą mogły je podwyższyć. Dyrektywa odnosi się zaś do ujednolicenia definicji przestępstw i nadużyć na rynku, jak i wprowadzenia identycznych sankcji na terenie UE. Na państwach członkowskich będzie zaś leżeć obowiązek przeszkolenia właściwych organów oraz ustalenia jurysdykcji dla przestępstw popełnianych na ich terenie lub przez ich obywateli.
"Teraz musimy przejść od prawa do działań: państwa członkowskie powinny jak najszybciej wdrożyć nowe przepisy, tak aby przestępcy nie mogli się ukrywać w żadnym miejscu w Europie" – orzekli Reading i Barnier. Publikacja nowych aktów prawnych nastąpi w czerwcu, zaś państwa członkowskie będą miały 2 lata na implementację dyrektywy do krajowego porządku prawnego. Taki sam okres otrzyma KE, która będzie musiała przygotować odpowiednie środki wykonawcze do rozporządzenia.

Źródło: www.uniaeuropejska.org