Rzecznik Praw Obywatelskich, który złożył wniosek do TK  zwrócił uwagę, że skutkiem orzeczenia stwierdzającego przewlekłe zapalenie wątroby, nosicielstwo wirusa HIV czy zespół nabytego upośledzenia odporności AIDS  jest automatyczne uznanie, że zakażona osoba jest całkowicie niezdolna do służby. Budzi to wątpliwości, gdyż schorzenia takie jak zapalenie wątroby czy AIDS mogą przez wiele lat przebiegać bezobjawowo. Potrzebna jest indywidualna ocena stanu zdrowia, która powinna ostatecznie decydować o przydatności funkcjonariusza do służby.

Zbyt duże rygory
O ile nosicielstwo wirusa HIV, uznać należy za niepożądane w wypadku służby patrolowo - interwencyjnej czy jednostki ratowniczej (wypadkowej) Państwowej Straży Pożarnej, o tyle pozostaje wiele stanowisk, na których nie ma ono większego znaczenia - uważa rzecznik. Dlatego, jego zdaniem nie ulega wątpliwości, że minimalizacja ryzyka zakażenia wirusem może zostać osiągnięta - przynajmniej w niektórych wypadkach - mniej drastycznymi środkami niż zwolnienie ze służby, a mianowicie przeniesieniem na "bezpieczniejsze" stanowisko w policji lub Państwowej Straży Pożarnej.
Trybunał Konstytucyjny zgodził się z tymi argumentami i uznał, że kwestionowane przepisy (§ 44 pkt 6 oraz § 57 pkt 5 załącznika nr 2 do rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z 9 lipca 1991 roku w sprawie właściwości i trybu postępowania komisji lekarskich podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych)  pozostają w rażącej sprzeczności z podstawową wartością konstytucyjną jaką jest godność człowieka, obejmująca te wszystkie wartości, które określają podmiotową pozycję jednostki w społeczeństwie.

Prawo nie sprzyja bezpieczeństwu
W opinii sędziego Wojciecha Hermelińskiego, który uzasadniał orzeczenie stan zdrowia strażaków i policjantów jest ważny dla skuteczności wykonywanych zadań. A kontrola przydatności do służby - usprawiedliwiona. Jednak przepisy obecnie obowiązujące nie gwarantują wykrycia wspomnianych chorób zakaźnych i sprzyjają zachowaniu choroby w tajemnicy. Niewłaściwe jest też zwalnianie funkcjonariuszy, którzy w czasie pełnienia służby zachorowali na te choroby. W takich sytuacjach naruszona jest godność funkcjonariusza.
- Niekonstytucyjność przepisów polega na ich nadmiernym schematyzmie i rygoryzmie - powiedział sędzia Hermeliński.
TK nie uwzględnił możliwości odroczenia wejścia w życie tego wyroku, gdyż uznał, że prace legislacyjne w tym zakresie powinny być już na ukończeniu, skoro poprzedni wyrok Trybunału (P 61/08) nie został wykonany, choć zaczął obowiązywać w 2009 roku.
Sygnatura akt U 5/13, wyrok z 10 grudnia 2013 r.