Sprawa dotyczyła ograniczeniu korzystania z prawa własności i niemożności zwrotu wywłaszczonej nieruchomości.
Wywłaszczenie bez celu
Decyzją burmistrza miasta i gminy z 1998 r. dokonano podziału działki stanowiącej własność skarżącej, i wydzielono z niej m.in. działkę przeznaczoną pod komunikację. Działka ta stała się własnością gminy. Na wydzielonej działce nie zrealizowano w ciągu 10 lat żadnej inwestycji drogowej. Skarżąca zwróciła się z wnioskiem o jej zwrot. Starosta umorzył postępowanie w sprawie zwrotu nieruchomości z uwagi na fakt, że zakres ustawy o gospodarce nieruchomościami w kwestii zwrotu nieruchomości obejmuje tylko nieruchomości przejęte na rzecz Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego na podstawie decyzji o wywłaszczeniu oraz zdarzeń prawnych w sposób wyczerpujący wymienionych w art. 216 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Skarżąca odwołała się od tej decyzji, ale wojewoda utrzymał ją w mocy, wskazując, że nie zachodzi naruszenie prawa. Zarzuty zawarte w odwołaniu zostały uznane za bezpodstawne, gdyż w przypadku nieruchomości skarżącej nie została wydana decyzja o wywłaszczeniu tylko decyzja o podziale w trybie art. 98 ustawy o gospodarce nieruchomościami, a tym samym nie mogły w sprawie znaleźć zastosowania przepisy o zwrocie wywłaszczonych nieruchomości.
Zwrot nieruchomości
Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalając skargę stwierdził w uzasadnieniu, że nie każde odjęcie prawa własności należy rozumieć jako wywłaszczenie. Naczelny Sąd Administracyjny skargę kasacyjną oddalił.
Zdaniem NSA, skoro obowiązujące przepisy, nie przewidują możliwości zwrotu nieruchomości, której własność przeszła na gminę, postępowanie administracyjne, jako bezprzedmiotowe, ulega umorzeniu.
Zdaniem skarżącej pominięcie w art. 136 ust. 3 i art. 216 u.g.n. możliwości żądania przez poprzedniego właściciela zwrotu nieruchomości nabytej przez podmiot publicznoprawny narusza konstytucyjne zasady równości i ochrony własności. Pominięcie to, zdaniem skarżącej, koliduje również z zasadami zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz sprawiedliwości społecznej.
Przepisy nie są niekonstytucyjne
Trybunał Konstytucyjny 23 września uznał jednak, że wskazane przepisy konstytucji nie odnoszą sie do tej sytuacji prawnej ( nie są niekonstytucyjne).
Przewodniczący TK Andrzej Rzepliński stwierdził w uzasadnieniu, że cel publiczny, na realizację którego nastąpiło przejęcie nieruchomości przez gminę prowadzi do wniosku, że w przypadku działki pani skarżącej, cel ten został osiągnięty z chwilą podjęcia odpowiedniej uchwały przez gminę, pomimo braku wybudowania drogi w ustawowym terminie.
Ustawodawca wyraźnie rozróżnił instytucję podziału na wniosek i związanych z nią skutków prawnych od instytucji wywłaszczenia. Dostrzegalne jest to już w systematyce u.g.n., gdzie podziały nieruchomości unormowane zostały w rozdziale 1 („Podziały nieruchomości”), zaś wywłaszczenie regulują przepisy umieszczone w rozdziale 4 ustawy („Wywłaszczanie nieruchomości”).
Ustawodawca nie dopuszcza więc żądania przez poprzedniego właściciela zwrotu nieruchomości nabytej w drodze podziału nieruchomości na jego wniosek, przez jednostkę samorządu terytorialnego, jeżeli nieruchomość ta nie została w ustawowym terminie wykorzystana na cel publiczny. Taka konstrukcja prawna nie jest niezgodna z konstytucją - stwierdził TK.
Sygnatura SK 7/13, wyrok z 23 września 2014 r.
TK: odmowa zwrotu wywłaszczonej nieruchomości nie podważa zaufania do państwa
Ustawa, która nie dopuszcza żądania przez poprzedniego właściciela zwrotu nieruchomości nabytej przez gminę na nie zrealizowany na cel publiczny nie jest niekonstytucyjna - stwierdził we wtorkowym wyroku Trybunał Konstytucyjny.