Sprawa ta dotyczy obywatela Wielkiej Brytanii, który został zatrzymany przez lokalną policję za zakłócanie porządku. Lekarz psychiatra zdiagnozował u niego zaburzenia psychiczne wymagające hospitalizacji. Pobliski szpital psychiatryczny przyjął jednak skarżącego dopiero 3 dni później, ponieważ ze względu na zatrzymanie w areszcie jego przypadek nie został uznany za pilny. Skarżący spędził ten czas w celi aresztu śledczego, gdzie krzyczał, zdejmował z siebie ubrania, walił głową w ścianę, pił wodę z muszli klozetowej oraz rozcierał na swojej skórze jedzenie i fekalia.

Trybunał uznał ten stan rzeczy za naruszenie godności skarżącego, a zatem za złamanie art. 3 Konwencji o prawach człowieka. Bez wątpienia zatrzymanie skarżącego było zasadne, skoro stanowił zagrożenie dla samego siebie i dla otoczenia. Ani funkcjonariusze policji, ani personel medyczny nie poniżali go rozmyślnie. Jednakże – zgodnie z rozpoznaniem psychiatry, który go zbadał – skarżący pilnie potrzebował właściwej opieki psychiatrycznej, a tym samym jego położenie było szczególnie delikatne. W tej sytuacji to na państwie spoczął obowiązek właściwego zadbania o skarżącego. Trzydniowe pozostawienie go samego w celi, w oczekiwaniu na przyjęcie do szpitala psychiatrycznego w coraz gorszym stanie zdrowia, sprowadziło się do poniżającego traktowania sprzecznego z art. 3 Konwencji.

Trybunał przyznał skarżącemu w związku z naruszeniem art. 3 Konwencji 3 000 euro tytułem doznanej krzywdy moralnej oraz zasądził zwrot poniesionych kosztów i wydatków.

Omawiany wyrok dobrze wpisuje się w konsekwentną linię orzeczniczą ETPC dotyczącą ochrony praw osób pozbawionych wolności. Osoby te uznawane są za osoby znajdujące się w szczególnie delikatnym położeniu. Na państwie spoczywa odpowiedzialność za ich życie, zdrowie i dobrostan, a argumentem uzasadniającym takie założenie jest fakt, iż osoba pozbawiona wolności znajduje w pełni pod kontrolą funkcjonariuszy państwowych. Odpowiedzialność ta jest tym większa, im bardziej nieporadny jest sam zainteresowany. Trudno o lepszy przykład takiej sytuacji niż choroba psychiczna. Wyrok ten pokazuje, iż państwo musi aktywnie angażować się w ochronę praw osób z tego typu zaburzeniami.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 3 maja 2012 r. w sprawie nr 24527/08, M.S. przeciwko Wielkiej Brytanii.

Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line