Skargę do Trybunału wniosło dwoje obywateli Węgier, pracowników organizacji pozarządowej krytycznej wobec polityki aktualnego rządu Węgier. W 2011 r. na Węgrzech powołano specjalną jednostkę antyterrorystyczną, której kompetencje zostały określone w odpowiedniej nowelizacji ustawy o policji. Na podstawie ustawy uprawnienia tej jednostki do prowadzenia niejawnych czynności kontrolnych obejmują: niejawne przeszukanie mieszkania i podsłuch wraz z rejestracją dźwięku, kontrola listów i przesyłek, kontrola i zapisywanie treści elektronicznych lub skomputeryzowanych - bez zgody osoby zainteresowanej. Skarżący bezskutecznie próbowali zaskarżyć ustawę w drodze skargi konstytucyjnej przed węgierskim Trybunałem Konstytucyjnym. Przed Trybunałem Praw Człowieka skarżący zarzucili, iż obecne prawo stanowi naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego oraz korespondencji (art. 8 Konwencji o prawach człowieka).

Czytaj: Sejm wraca do prac nad projektem ws. zasad inwigilacji>>

Trybunał zgodził się ze stanowiskiem skarżących i uznał naruszenie art. 8 Konwencji.
Trybunał na wstępie zbadał kwestię dopuszczalności skargi. Bez względu na to, czy skarżący należeli do kategorii osób, względem których zastosowano sporne środki, Trybunał uznał ich prawo do skargi indywidualnej, ponieważ węgierska ustawa w obecnym kształcie dotyczy wszystkich użytkowników komunikacji elektronicznej i wszystkich mieszkań. Dalej, ustawa węgierska nie przewiduje również żadnej możliwości zaskarżenia środka niejawnej kontroli przez osobę, która podejrzewa, że jej korespondencja elektroniczna lub mieszkanie jest kontrolowane. Te okoliczności wystarczyły, by wniesiona skarga została uznana za dopuszczalną mimo że sami skarżący nie byli inwigilowani.
Trybunał zajął się dalej zasadnością i proporcjonalnością ingerencji w prawa skarżących z art. 8 Konwencji. Trybunał zgodził się z rządem węgierskim, iż nowelizacja ustawy, która w imię walki z terroryzmem pozwala na szeroki zakres stosowania kontroli niejawnej, realizuje uzasadniony interes państwowy: ochronę bezpieczeństwa państwowego i zapobieganie przestępstwom związanym z terroryzmem. Trybunał uznał jednak, iż gwarancje przyznane obywatelom na mocy tej ustawy, które mają równoważyć ograniczenie ich praw podstawowych, nie są wystarczające.
Po pierwsze, ustawa pozwala w praktyce na niejawne kontrolowanie dowolnie każdej osoby, ponieważ nie określa w żaden sposób, generycznie, kategorii podmiotów, które mogą być inwigilowane. Właściwe organy muszą po prostu wskazać odpowiedniemu ministrowi nazwisko osoby, która ma być inwigilowana, a ten podejmuje decyzję.
Dalej, właściwe organy nie muszą przedstawić żadnych dowodów na uzasadnienie zamierzonej kontroli. Trybunał przypomniał w tym miejscu, iż zgodnie z ustalonym orzecznictwem strasburskim każdy środek inwigilacyjny, który nie jest bezwzględnie konieczny dla ochrony instytucji demokratycznych, będzie sprzeczny ze standardami Konwencji. Jeżeli nie zostały przedstawione powody stosowania kontroli niejawnej, nie ma możliwości oceny wymaganej konieczności.
Do kolejnych wad węgierskiej ustawy Trybunał zaliczył: niejasne uregulowanie długości trwania kontroli, brak skutecznego nadzoru sądowego nad prowadzeniem kontroli (w ocenie Trybunału kontrola ze strony ministra - organu politycznego - nie daje gwarancji przed nadużyciami), brak jakichkolwiek środków prawnych pozwalających na uzyskanie osobie zainteresowanej zadośćuczynienia za naruszenie jej praw w drodze kontroli niejawnej, brak możliwości uzyskania przez osobę zainteresowaną informacji o tym, że była inwigilowana, i wiele innych. Trybunał nie miał więc żadnych wątpliwości, iż zaskarżona legislacja uchybiała wszelkim demokratycznym standardom ochrony praw podstawowych z art. 8 Konwencji. Miało tym samym miejsce naruszenie tego artykułu.
Trybunał nie zostawił na węgierskiej nowelizacji ustawy o policji przysłowiowej "suchej nitki". Warto przyjrzeć się temu orzeczeniu, aby nie popełniać błędów innych państw i nie narażać Skarbu Państwa na wysokie zadośćuczynienia.
Szabó i Vissy przeciwko Węgrom - wyrok ETPC z dnia 12 stycznia 2016 r., skarga nr 37138/14.